Piłkarki nożne GKS-u Katowice podejmą w środę belgijski Anderlecht Bruksela w pierwszej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzyń. "To spełnienie marzeń. Wszystkie pokażemy maksimum swoich możliwości. O pieniądzach na razie nie rozmawiałyśmy" - mówi kapitan drużyny GKS-u Marlena Hajduk, a prowadząca kobiecy zespół z Katowic Karolina Koch dodaje: "Jesteśmy w stanie zaskoczyć rywala". Z Karoliną Koch i Marleną Hajduk przed pierwszym meczem eliminacji Ligi Mistrzyń rozmawiał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.

Piłkarki Anderlechtu mogą mieć wrażenie, że polskie zespoły je prześladują. Przed rokiem na tym samym etapie rozgrywek mistrzynie Belgii mierzyły się z TME SMS. Łodzianki prowadziły z Belgijkami 2:0, a decydujący gol dla zespołu gości padł w 90. minucie.

Oglądałam na żywo tamto spotkanie, teraz skupiłyśmy się na analizie ostatnich meczów ligowych Anderlechtu. To bardzo doświadczony zespół, mający w składzie byłe i obecne reprezentantki Belgii. Są faworytkami, jednak my wiemy, jak wygląda liga belgijska, znamy swoje atuty, możemy nimi zaskoczyć rywala - oceniła trenerka katowiczanek Karolina Koch.

Podkreśliła, że Belgijki są dobrze przygotowane motorycznie.

SMS do 70 minuty grał bardzo dobry mecz, potem zdecydowanie zabrakło siły. My musi zrobić wszystko, aby dobrze zarządzać meczem. Mam nadzieję, że powalczymy, pokażemy swoje umiejętności i łatwo skóry nie sprzedamy - zaznaczyła i dodała, że przewagą rywalek jest doświadczanie.

Jeśli nie można mieć najbardziej doświadczonych zawodniczek, to trzeba mieć te najbardziej ambitne. I takie są moje zawodniczki. One wiedzą, że osiągnęły ogromny sukces wygrywając mistrzostwo Polski, a teraz marzeniem jest gra w Lidze Mistrzyń - dodaje Karolina Koch.

Czeka nas trudne zadanie, w LM nie ma przypadkowych rywali. Będziemy odpowiednio przygotowane. O sobocie na razie nie myślimy. Myślę, że gra u siebie to dla nas spory bonus. Raz, że nie musimy podróżować, dwa - własna publiczność to ogromne wsparcie. Musimy być bardzo skoncentrowane. Występ w takim spotkaniu to spełnienie marzeń, wszystkie pokażemy maksimum naszych możliwości - podkreśla kapitan drużyny Marlena Hajduk.

Turniej kwalifikacyjny Ligi Mistrzyń rozgrywany będzie właśnie w Katowicach. Na jego rozpoczęcie w środę o 14:00 SK Brann (Norwegia) podejmie - Lokomotiw Stara Zagora (Bułgaria). Zwycięzca tego spotkania zmierzy się z wygranym wieczornego meczu GKS Katowice - Anderlecht Bruksela. Przegrani zmierzą się o trzecie miejsce. Awans do kolejnej fazy uzyska najlepszy zespół "miniturnieju".