Legenda boksu i filipiński idol Manny Pacquiao znów zaskakuje świat - po niemal czterech latach od zakończenia kariery zamierza wrócić na ring, by stoczyć walkę o mistrzowski pas. To nie tylko sportowy powrót, ale też kolejny rozdział w niezwykłej historii "Pacmana".

REKLAMA

Powrót po latach i niedoszłe igrzyska

Legendarny pięściarz Manny Pacquiao, który zakończył karierę w 2021 roku, ma w wieku 46 lat wrócić na ring, żeby 19 lipca stoczyć walkę o tytuł mistrza świata WBC w wadze półśredniej z Amerykaninem Mario Barriosem.

Pierwsze pogłoski, że może dojść do tego pojedynku, pojawiły się 11 miesięcy temu, ale według Pacquiao negocjacje były na wstępnym etapie, a perspektywa walki - odległa.

Wówczas "Pacman" planował pokazową konfrontację w Japonii, do której doszło w lipcu, kiedy zremisował z Rukiyą Anpo, oraz starał się o dopuszczenie do rywalizacji olimpijskiej w Paryżu, ale organizatorzy odrzucili jego prośbę ze względu na przekroczenie wynoszącego 40 lat limitu wieku.

Legenda w ringu i polityce

Filipińczyk jest jedynym bokserem w historii, który zdobył zawodowe pasy mistrzowskie w ośmiu różnych kategoriach - od muszej do super półśredniej. Przeszedł na sportową emeryturę pięć lat temu po stoczeniu 72 walk, z których 62 wygrał, w tym 39 przez nokaut, dwie zremisował i osiem przegrał. W czerwcu ma oficjalnie zostać członkiem Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław.

W latach 2016-22 Pacquiao był senatorem, a w 2022 roku bez powodzenia startował w wyborach prezydenckich na Filipinach. Obecnie ponownie kandyduje do senatu, a wybory są zaplanowane na 12 maja.