Nie pomogło przełożenie ligowego starcia w miniony weekend z Piastem Gliwice, by móc lepiej się przygotować do rewanżu z serbską Crveną Zvezdą Belgrad. Poznański Lech na III rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów zakończył swój udział w tych rozgrywkach. W rewanżu mistrzowie Polski musieli odrobić dwie bramki straty, stać ich było jednak jedynie na remis.
Po pierwszym meczu piłkarze "Kolejorza" przed rewanżem stanęli przed bardzo trudnym wyzwaniem - by awansować do kolejnej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów musieli odrobić dwie bramki straty z pierwszego meczu.
Przed własną publicznością mistrzowie Polski przegrali z Crveną Zvezdą Belgrad 1:3. Dwukrotnie bramkarza Lecha pokonał wówczas Rade Krunić, zaś trzecią bramkę - zamykającą mecz w Poznaniu - strzelił Bruno Duarte. Mistrzowie Polski zdołali odpowiedzieć jedynie trafieniem Mikaela Ishaka.
Dlatego też trudno było o optymizm przed rewanżem na skądinąd trudnej ziemi w Belgradzie. Lech walczył i wstydu nie przyniósł, ale cudu w Serbii nie było. Mistrz Polski uległ w dwumeczu rywalom z Bałkanów w stosunku bramek 2:4, w rewanżowym spotkaniu notując bramkowy remis, i odpadł z kwalifikacji Ligi Mistrzów.
Spotkanie w Belgradzie otworzyli gospodarze, strzelając w doliczonym czasie gry pierwszej połowy bramkę na 1:0. Z jedenastu metrów Bartosza Mrozka pokonał Cherif Ndiaye. Poznaniacy w końcówce meczu zdołali jeszcze odpowiedzieć honorowym trafieniem Mikaela Ishaka, ale to było wszystko, na co było ich stać tego wieczora.
Marzenia o grze w elicie należy więc odłożyć na przyszły rok. Sezon 2025/2026 będzie kolejnym bez udziału polskiej drużyny w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w europejskiej piłce klubowej. W sumie Lech sześć razy starał się o grę w fazie grupowej Champions League. Za każdym razem z tym samym skutkiem.
Statystyka gier w tych elitarnych rozgrywkach dla polskiego futbolu klubowego jest miażdżąca. Na 34 podejścia zaledwie trzy zakończyły się sukcesem.
Ostatnio prawie dekadę temu, gdy w sezonie 2016/2017 przez sito eliminacji udało się przebrnąć Legii Warszawa. "Wojskowym" zresztą dwa razy udało się awansować do LM, a w sezonie 1995/1996 legioniści dotarli nawet do ćwierćfinału rozgrywek. Odpadli wówczas w dwumeczu z greckim Panathinaikosem Ateny.
W Lidze Mistrzów zagrał też Widzew Łódź. W sezonie 1996/1997 w walce o grę w Champions League widzewiacy przeszli Broendby Kopenhaga. Na fazie grupowej ta przygoda się jednak zakończyła.
Lechici mimo porażki nie kończą udziału w europejskich rozgrywkach. Wystąpią w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europy, w której zagrają z belgijskim KRC Genk. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 21 sierpnia w Poznaniu, rewanż odbędzie się tydzień później w Belgii.
Crvena Zvezda w kolejnej rundzie LM zmierzy się natomiast z cypryjskim Pafos FC, który wyeliminował Dynamo Kijów.