Belgijka Kim Clijsters wygrała wielkoszlemowy turniej Australian Open. W finale pokonała Chinkę Na Li 3:6, 6:3, 6:3. To pierwszy triumf Belgijki na kortach w Melbourne. Rozstawiona z numerem 9. Li nie została zatem pierwszą w historii Chinką, która wygrała turniej Wielkiego Szlema. W ćwierćfinale Clijsters pokonała Polkę Agnieszkę Radwańską.

To czwarty w karierze wielkoszlemowy tytuł Belgijki. Clijsters trzykrotnie triumfowała w Nowym Jorku (2005, 2009, 2010). W 2004 roku przegrała w finale Australian Open ze swoją rodaczką Justine Henin. Jestem bardzo szczęśliwa. To dla mnie wyjątkowe zwycięstwo. Do wszystkich wygranych w turniejach wielkoszlemowych podchodzę bardzo emocjonalnie. Do ostatniej piłki nie można czuć się wygranym - powiedziała Clijsters tuż po meczu.

Kilka dni temu w prasie pojawiły się informacje, że dla Belgijki to może być ostatni sezon w karierze. Myślę, że to mój ostatni pełny sezon na światowych kortach. Pomimo tego chciałabym dotrwać do igrzysk olimpijskich, na których nigdy wcześniej nie grałam. Impreza odbędzie się za 1,5 roku. Mam nadzieję, że dotrwam, a potem zobaczymy co dalej. Oczywiście myślę także o powiększeniu rodziny, więc nie jestem w stanie niczego obiecać - żartowała tenisistka.

Na Li jest pierwszą Chinką, która awansowała do finału turnieju wielkoszlemowego. Przed rokiem dwie Chinki grały w półfinale w Melbourne, ale poniosły porażki: Li - z Sereną Williams, a Jie Zheng - z Belgijką Justine Henin.

W niedzielę na kortach Melbourne Park odbędzie się finał turnieju singlowego mężczyzn. O swój drugi tytuł w Australii powalczy Novak Djokovic. Jego rywalem będzie Andy Murray.