Agnieszka Radwańska zarobiła od stycznia ponad 2,2 mln dolarów i awansowała na ósme miejsce wśród najbogatszych tenisistek sezonu. Za sukces na turnieju w Pekinie polska tenisista zainkasowała najwyższą premię w karierze - 775,5 tys. dolarów, a w sumie od początku kariery stan swojego konta powiększyła do prawie 7 mln dolarów.

Liderką tenisowej "listy płac" jest triumfatorka Wimbledonu Czeszka Petra Kvitova - 3 358 943 dol. Wyprzedza Chinkę Na Li - 3,259 mln oraz Dunkę polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki - 2,840 mln dol.

Media: Radwańska nową królową tenisa w Chinach

Kontuzja Petkovic i jej trzy błędy z rzędu pozwoliły ostatecznie polskiej dziewczynie po raz pierwszy zostać królową chińskiego tenisa - czytamy w popularnym chińskojęzycznym portalu dziennika "China Daily". Papierowa wersja gazety po angielsku zamieściła duże zdjęcie Radwańskiej całującej trofeum China Open.

W artykule zatytułowanym "Radwańska przeżyła i zdobyła mistrzostwo" autor cytuje słowa polskiej tenisistki: To wspaniale móc powrócić do finału w China Open. Dzisiejszy mecz był ciężki, obydwie grałyśmy na 200 procent.

Na portalu baidu.com, najpopularniejszej chińskiej wyszukiwarce, internauci na kilkudziesięciu stronach, w setkach postów, wpisują swoje gratulacje i wyrazy sympatii, ozdabiając wpisy licznymi emotikonami. "Sypię przed nią kwiaty" - pisze jeden z internautów. "Tysiące słów i dziesiątki tysięcy zdań tego nie wyrażą. Aga, jesteś w moim sercu najbardziej uroczą i najbardziej spoko" - dodaje inny wśród tysięcy komentarzy, jakie pojawiły się pod artykułami o wygranym meczu Polki.

W chińskim internecie dostępnych jest również wiele galerii ze zdjęciami polskiej tenisistki. Fotografie na największym portalu sina.com zatytułowano: Piękna dziewczyna - Radwańska - seksowne portrety.

Agnieszka Radwańska po raz pierwszy zagrała w China Open w 2008 roku, gdzie przegrała w pierwszej rundzie, ale w 2009 roku doszła aż do finału, w którym przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową. W ubiegłym roku Polka uległa w pierwszej rundzie dużo niżej notowanej Niemce Angelique Kerber.