Prezydent Aleksander Kwaśniewski udekorował w niedzielę w Warszawie wysokimi odznaczeniami państwowymi grupę wybitnych sportowców, olimpijczyków, trenerów i działaczy.

"Przeżywaliśmy, jak co cztery lata, wielkie szesnaście dni - powiedział Kwaśniewski. - To były niezapomniane momenty, pełne radości z fantastycznych występów naszych sportowców". "Igrzyska powodują ogromną radość, ale i pewien niedosyt, że medali mogło być więcej - mówił prezydent. - Chciałbym podziękować dorodnej polskiej młodzieży, która dostarczyła nam tylu radości".Wspominając olimpijskie występy Polaków Kwaśniewski podkreślił postawę Roberta Korzeniowskiego i Renaty Mauer, wyrażając podziw dla ich profesjonalizmu, opanowania i odporności psychicznej. Dziękuję też za tę nadzwyczajnie naturalną reakcję, jaką zaprezentował Robert Korzeniowski po swym zwycięstwie na 20 km.". "Myślę, że igrzyska w Sydney otwierają zupełnie nową epokę w światowej rywalizacji sportowej - podkreślił prezydent. - Tylko ci, którzy będą gotowi do najwyższych wyrzeczeń, mogą sięgać po medale w kolejnych olimpiadach. Ci, którzy nie wykażą determinacji, będą bardziej wierzyli w swą szczęśliwą gwiazdę niż w efekty ciężkiej, wytężonej pracy - wykruszą się szybko".

Podczas uroczystości Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał Ryszard Szewczyk, trener kadry narodowej i olimpijskiej w podnoszeniu ciężarów. Jego podopieczni zdobyli na najważniejszych imprezach światowych 40 medali. Krzyżami Oficerskimi Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali Jerzy Broniec - były świetny zawodnik, trener wioślarstwa i wychowawca młodzieży; Michał Brzuchalski - współtwórca sukcesów polskich kajakarzy; Robert Korzeniowski i Renata Mauer-Różańska - mistrzowie olimpijscy z Atlanty i Sydney. Krzyżami Kawalerskimi udekorowani zostali Andrzej Kijowski - trener kadry strzeleckiej; Krzysztof Kisiel - trener chodu sportowego, wychowawca Korzeniowskiego; Tomasz Kucharski i Robert Sycz - mistrzowie olimpijscy w wioślarstwie; Tadeusz Pagiński - trener florecistek; Marek Prorok - doktor nauk medycznych, opiekun lekkoatletów; Jerzy Skucha - trener lekkiej atletyki i Szymon Ziółkowski - mistrz olimpijski w rzucie młotem. Duża grupa zawodników - w tym złota medalistka w rzucie młotem Kamila Skolimowska - trenerów i działaczy otrzymała w niedzielę z rąk prezydenta Złote Krzyże Zasługi.

Dziękując za wyróżnienia w imieniu całej grupy zawodników i ich opiekunów Korzeniowski nawiązał do słów prezydenta mówiąc, że nie wstydzi się swego wzruszenia i łez. "Płaczemy na podium, ale to jest przecież ludzkie i myślę, że mamy do tego prawo".

"Spoglądamy już w stronę Aten z pewnością i optymizmem - kontynuował Korzeniowski. - Wiemy, że czeka nas cztery lata ciężkiej, ale jakże przecież przyjemnej dla nas pracy. Tę drogę sami sobie wybraliśmy, w tej dziedzinie się realizujemy, a nagrodą są dla nas zwycięstwa i medale".

00:00