Koszykarze ze Wschodu wygrali 141:139. Mecz rozegrano na stadionie futbolowej drużyny Dallas Cowboys. Obejrzała go rekordowa liczba 108 713 widzów. Było to 36. zwycięstwo Wschodu w historii All Star.

Decydujące o wygranej punkty zdobył z lini rzutów wolnych Chris Bosh (toronto Raptors) urodzony w Dallas. Tytuł najbardziej wartościowego zawodnika meczu (MVP) uzyskał Dwyan Wade (Miami Heat), który odnotował w niedzielę 28 punktów, 11 asyst, 6 zbiórek i 5 przechwytów.

Pierwsze minuty należały do koszykarzy Zachodu, a szczególnie Carmelo Anthony'ego i Steve'a Nasha. Przyjechali do Dallas z Vancouver, gdzie dostąpili zaszczytu zapalenia ognia olimpijskiego podczas uroczystości otwarcia igrysk. Nash popisywał się asystami, a Anthony kończył podania punktami i ich zespół prowadził 16:9.

Rywale rozkręcali się z minuty na minutę - sześć punktów z rzędu zdobył kolega Gortata z Orlando - Dwight Howard, dwa dorzucił LeBron James i 6. minucie Wschód objął pierwsze prowadzenie - 17:16. Wynik pierwszej kwarty ustalił równo z końcową syreną Paul Pierce rzutem z blisko 8 metrów - Wschód wygrywał 37:34.

W wyrównanej drugiej kwarcie, w której rezultat zmieniał się niemalże po każdej akcji, lekką przewagę w końcówce uzyskali rezerwowi Wschodu - Derrick Rose, Al Horford i Joe Johnson. Do przerwy podopieczni trenera Van Gundy'ego wygrywali 76:69.

Wynik po trzech kwartach 118:109 dla Wschodu rzutem z 9 metrów ustalił Kevin Durant z Oklahoma City Thunder. Ostatnią część Zachód rozpoczął od skutecznej pogoni. Na sześć i pół minuty przed końcem, po rzucie Zacha Randolpha, był remis 124:124. Kiedy na zegrze pozostało jedynie 60 sekund ponownie mieliśmy remis 137:137. Ręce zawodnikom nie drżały, bo z wolnych trafili Wade, Nowitzki i Bosh. Losy meczu próbował jeszcze odmienić Anthony, ale jego rzut równo z syreną był niecelny.

W meczu zabrakło dwóch ubiegłorocznych zdobywców MVP, gwiazdorów NBA - Kobe Bryanta (kontuzja) i Shaquille'a O'Neala, który tym razem nie znalazł uznania, ani w oczach kibiców, ani szkoleniowców. Z powodów rodzinnych zabrakło też Allena Iversona (Philadelphia 76ers).

Wschód - Zachód 141:139

Wschód: Dwyane Wade 28, LeBron James 25, Chris Bosh 23, Dwight Howard 17, Joe Johnson 10, Al Horford 8, Paul Pierce 8, Derrick Rose 8, Kevin Garnett 4, Rajon Rondo 4, David Lee 4, Gerald Wallace 2; Zachód: Carmelo Anthony 27, Dirk Nowitzki 22, Chauncey Billups 17, Kevin Durant 15, Deron Williams 14, Paul Gasol 13, Amare Stoudemire 12, Zach Randolph 8, Chris Kaman 4, Steve Nash 4, Tim Duncan 3, Jason Kidd 0