Reprezentacje Egiptu i Nigerii uzupełniły stawkę półfinalistów Pucharu Narodów Afryki. W poniedziałkowych ćwierćfinałach Egipt pokonał po dogrywce Kamerun 3-1, a Nigeria w rzutach karnych wygrała z Zambią 5-4.

Piłkarze Egiptu mieli sporo szczęścia. Po regulaminowych 90 minutach remisowali z Kamerunem 1-1. Co ciekawe obie bramki zdobył Ahmed Hassan. W 25 .minucie doświadczony Egipcjanin pechowo interweniował i trafił do własnej bramki. Zrehabilitował się kilkanaście minut później, kiedy strzałem z dystansu pokonał bramkarza Kamerunu Idrissa Kameniego.

Na początku dogrywki poważny błąd popełnił Geremi. Obrońca Kamerunu zbyt lekko podał piłkę do własnego bramkarza, co skrzętnie wykorzystał Mohamed Nagui, dając Egiptowi prowadzenie. Chwilę później doszło do najbardziej kontrowersyjnej sytuacji w tym spotkaniu. Po mocnym strzale z rzutu wolnego Hassana piłka odbiła się od Kameniego, potem od poprzeczki i wyszła w pole. Tymczasem sędzia Jerome Damon uznał, że padła bramka.

W powtórkach telewizyjnych widać było, że piłka nie przekroczyła linii bramkowej. Piłkarze Kamerunu ostro protestowali przeciwko decyzji sędziego, ale arbiter pozostał niewzruszony. Drużynę Kamerunu dobiła jeszcze czerwona kartka, którą zobaczył Aurelien Chedjou. Wynik już do końca nie uległ zmianie, Egipt wygrał 3-1 i w półfinale zmierzy się z Algierią.

W wieczornym ćwierćfinale Nigerii z Zambią emocji było sporo, ale dopiero w rzutach karnych. Przez 90 minut kibice w Lubango oglądali niezbyt ciekawe, a co najważniejsze bezbramkowe spotkanie. W dogrywce blisko szczęścia byli Zambijczycy, którzy od 107. minuty grali z przewagą jednego zawodnika. Czerwoną kartkę zobaczył obrońca Nigerii Apama Onyekachi. Jednak dodatkowe pół godziny gry również nie przyniosło rozstrzygnięcia.

O wyniku przesądziły więc rzuty karne, których bohaterem okazał się bramkarz Nigerii Vincent Enyeama. Początkowo piłkarze obydwu drużyn pewnie wykorzystywali jedenastki. Ale w czwartej serii Enyeama obronił strzał Thomasa Nyriendy, a po chwili sam wykorzystał decydujący rzut karny, dając swojej drużynie upragniony awans. W półfinale Nigeria spotka się z Ghaną.