Piłkarze Chelsea wygrali z Liverpoolem 2:0 w meczu 37. kolejki angielskiej Premier League. Na jedną kolejkę przed końcem rozgrywek londyńczycy mają jeden punkt przewagi nad Manchesterem United. "Czerwone Diabły" pokonały Sunderland 1:0.

Stawka spotkania rozgrywanego na Anfield Road dla obu drużyn była bardzo wysoka. Chelsea musiała wygrać, aby być pewną utrzymania prowadzenia w tabeli przed ostatnią kolejką Premier League , natomiast Liverpoolowi trzy punkty były potrzebne do tego, by wyprzedzić w tabeli Aston Villę i znaleźć się na miejscu gwarantującym udział w następnej edycji Ligi Europejskiej. Nic więc dziwnego, że obie drużyny od początku bardziej myślały o obronie niż o ataku. Przez pół godziny kibice na Anfield Road nie zobaczyli więc nic ciekawego.

Sytuacja zmieniła się dopiero w 33. minucie, kiedy fatalny błąd popełnił Steven Gerrard. Kapitan Liverpoolu zdecydował się na podanie do tyłu, do bramkarza, ale nie zauważył Didiera Drogby, który błyskawicznie ruszył do piłki, minął Reinę i spokojnie strzelił do pustej bramki. Po zdobyciu prowadzenia Chelsea zaczęła wyraźnie przeważać, ale przed przerwą wynik meczu nie uległ już zmianie.

Od początku drugiej połowy Chelsea ruszyła do zdecydowanego ataku i już w 54. minucie przyniosło to efekt, kiedy Franck Lampard skorzystał z dokładnego podania Nicolasa Anelki i z najbliższej odległości podwyższył na 2:0. Pomimo wielu dogodnych sytuacji, podopieczni Carlo Ancelottiego nie byli już w stanie pokonać Jose Reiny i mecz zakończył się ostatecznie dwubramkową wygraną "The Blues".

Manchester United pokonał 1:0 Sunderland w meczu 37. kolejki angielskiej Premier League. Dzięki temu zwycięstwu "Czerwone Diabły" zachowały szanse na mistrzostwo Anglii. Trzy punkty zapewnił drużynie Alexa Fergusona Nani. Przed ostatnią kolejką  Manchester United traci do prowadzącej Chelsea Londyn jeden punkt. W ostatnim meczu sezonu podopieczni sir Alexa Fergusona zmierzą się ze Stoke City. Chelsea zagra na własnym boisku z Wigan.