Bezmyślnie sfaulował rywala. Nie ma już czego szukać w Zagłębiu Sosnowiec
Poniedziałek, 10 grudnia 2018 (18:05)
Władze występującego w Ekstraklasie Zagłębia Sosnowiec bardzo poważnie potraktowały faul swojego piłkarza Alexandre’a Cristovao w ostatnim ligowym meczu z Pogonią Szczecin. Piłkarz z Angoli za bezmyślny i chamski faul na rywalu obejrzał czerwoną kartkę. Klub z Sosnowca poinformował, że zawodnik trafił do rezerw i na listę transferową. To oznacza, że w Zagłębiu już najprawdopodobniej nie zagra.
W sobotnim meczu Ekstraklasy Alexandre Cristovao z premedytacją stanął na leżącym na murawie obrońcę Pogoni Szczecin Sebastiana Walukiewicza. Sędzia Paweł Raczkowski obejrzał powtórkę sytuacji i bez namysłu ukarał napastnika czerwoną kartką. Teraz okazuje się, że piłkarz ucierpi zdecydowanie bardziej, a to za sprawą szybkiej i surowej reakcji ze strony władz Zagłębia Sosnowiec. Te poinformowały, że Alexandre Cristovao został przesunięty do klubowych rezerw i jednocześnie wystawiony na listę transferową. To oznacza, że w styczniu Zagłębie postara się sprzedać tego piłkarza. Cristovao występował w Zagłębiu od połowy 2017 roku - początkowo w 1. Lidze, a w tym sezonie już w Ekstraklasie. Jego bilans z tych rozgrywek to 15 meczów i 2 bramki.
Kilka godzin temu władze Zagłębie przeprosiły za faul Walukiewicza, który ucierpiał w całym zajściu.
Decyzją Zarządu Klubu, Alexandre Cristovao został przesunięty do drużyny rezerw Zagłębia Sosnowiec. Jednocześnie na piłkarza nałożona została klubowa kara regulaminowa.
Przesunięcie do drużyny rezerw i klubowa kara regulaminowa mają związek z bezmyślnym faulem zawodnika na Sebastianie Walukiewiczu, obrońcy Pogoni Szczecin. W konsekwencji tego faulu Alexandre Cristovao został ukarany przez arbitra czerwonym kartonikiem, osłabiając dodatkowo swój zespół.
Informujemy ponadto, że zawodnik został wystawiony na listę transferową Klubu.
Zagłębie S.A. przeprasza Pana Sebastiana Walukiewicza za brutalny faul naszego piłkarza Alexandra Cristóvão MFutili podczas meczu Pogoń Szczecin Zagłębie Sosnowiec. Jest nam niezmiernie wstyd i przykro z powodu zaistniałej sytuacji, szczególnie, że nasz zawodnik po zdarzeniu nawet nie przeprosił. Zagłębie nie akceptuje takiego zachowania i surowo ukarze zawodnika za brak elementarnych podstaw wychowania, szacunku dla rywala, ale przede wszystkim drugiego człowieka. Wierzmy, że faul nie spowodował uszczerbku na zdrowiu Sebastiana.
Z wyrazami szacunku
Marcin Jaroszewski, prezes zarządu Zagłębie S.A.
(az)