Koszykarze Asseco Prokomu zaczynają rywalizację w drugiej fazie Euroligi. Pierwszy mecz TOP 16 gdynianie rozegrają dziś wieczorem z Żalgirisem Kowno. Początek spotkania o godzinie 20.

Asseco Prokom grał z Żalgirisem już przed rokiem, w pierwszej fazie Euroligi. Wtedy rywalizacja wypadła na remis - we własnej hali Prokom wygrał 65:60, na Litwie przegrał 68:79. Wtedy to mistrz Polski awansował do fazy TOP 16.

Tegoroczną Euroligę Żalgiris rozpoczął fatalnie. W pierwszych ośmiu meczach Litwini ponieśli aż siedem porażek. W efekcie zmienił się trener drużyny - nowym został Ramunas Butautas - to on prowadził reprezentację Litwy podczas nieudanego dla niej Eurobasketu w Polsce. W klubie radzi sobie lepiej, bo koszykarze z Kowna rzutem na taśmę wywalczyli awans do fazy TOP 16.

Drugim trenerem Żalgirisu jest obecnie były gracz Prokomu Trefla Sopot Darius Maskoliunas. Uważa on, że mistrzowie Polski są obecnie silniejszą drużyną niż przed rokiem. Macie ośmiu, dziewięciu bardzo dobrych i równych zawodników. Atutem jest to, że zachowano trzon drużyny. Sądzę, że będzie to dla nas ciężki mecz - mówił Maskoliunas.

Koszykarze Asseco Prokomu występują w grupie G. Rywalami mistrzów Polski będą Żalgiris, a potem Unicaja Malaga i CSKA Moskwa. We wczorajszym meczu Rosjanie pokonali Hiszpanów 86:78. Dziś w drugim meczu grupy G Asseco Prokom zagra z Żalgirisem Kowno. Do ćwierćfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy.