„Isia” pokonała w ćwierćfinale rosyjską kwalifikantkę Reginę Kulikową 3:6, 6:4, 6:3.

Mecz rozpoczął się od obustronnych przełamań serwisów, ale kluczowe dla losów pierwszego seta był "break" dla Kulikowej na 4:2. Utrzymała przewagę i wygrała partię 6:3 po 40 minutach. W tym czasie Polka wyraźnie nie mogła znaleźć właściwego rytmu gry. Jej rywalka trafiała niemal wszystkie piłki; dochodziła nawet do najtrudniejszych zagrań krakowianki.

Chociaż Radwańska straciła serwis już na otwarcie drugiego seta, to od razu opanowała sytuację. Przy stanie 4:3 nie wykorzystała dwóch "break pointów". Doprowadziła jednak do przełamania w dziesiątym gemie na 6:4. Dzięki temu po godzinie i 41 minutach wyrównała stan meczu.

W trzecim secie Rosjanka musiała korzystać z pomocy fizjoterapeuty. Przegrywała 0:2, ale udało jej się doprowadzić do remisu. Ten wysiłek kosztował ją sporo sił i sprawił, że coraz częściej inicjatywę w grze przejmowała Radwańska. W szóstym gemie ponownie przełamała podanie rywalki, wykorzystując dopiero trzecią okazję. Rosjanka na siłę dążyła do szybkiego kończenia piłek, ale jej wypady do siatki okazywały się coraz mniej skuteczne.

Tenisistka z Krakowa odskoczyła dzięki temu na 5:2 i choć Rosjanka utrzymała potem swoje podanie, to jednak w kolejnym gemie serwisowym Agnieszki nie zdołała jej urwać nawet punktu; przy pierwszym meczbolu wyrzuciła return na aut.

Był to siódmy mecz Kulikowej w Dubaju, bowiem wygrała trzy w eliminacjach i tyle samo w turnieju głównym, zanim poniosła porażkę w ćwierćfinale. Zajmuje obecnie 99. miejsce w rankingu WTA Tour, ale po tym tygodniu powinna odnotować większy awans.

Natomiast Radwańska może się przesunąć o jedną pozycję w górę - na ósmą. Awans do półfinału dał jej 395 punktów do klasyfikacji tenisistek oraz premię w wysokości 87,5 tysięcy dolarów.

Kolejną rywalką tenisistki z Krakowa będzie zwyciężczyni Białorusinka Wiktoria Azarenka (nr 4.), która po południu pokonała Rosjankę Wierę Zwonariewą (12.) 6:1, 6:3.