Podczas prac archeologicznych przy ulicy Twardej w Warszawie odkryto niezwykłe pamiątki po dawnej Fabryce Czekolady „Venus” H. Szpiro. Wśród znalezisk są ceramiczne formy do pralinek oraz papierowe naklejki na opakowania, które rzucają nowe światło na słodką historię przedwojennej stolicy.

REKLAMA

  • Po więcej aktualnych i ciekawych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

Prace wykopaliskowe prowadzone przy ulicy Twardej w Warszawie przyniosły nieoczekiwane rezultaty.

Archeolodzy natrafili na ceramiczne formy do wyrobu pralinek czekoladowych oraz papierowe naklejki, które niegdyś zdobiły opakowania słodyczy.

Jak poinformował stołeczny konserwator zabytków, są to pozostałości po dawnej Fabryce Czekolady "Venus" H. Szpiro, działającej na początku XX wieku pod adresem Twarda 10, naprzeciwko synagogi Nożyków.

Wśród znalezisk są także garnki, butelki, fragmenty wyrobów szklanych oraz elementy pieców kaflowych.

"W pomieszczeniach oficjalnych - raczej nie produkcyjnych - na podłodze widoczne są posadzki ułożone z ceramicznych płytek. W jednym z nich znajduje się niezwykle ozdobna bordiura w formie fali w kolorze bordowym na białym tle" - przekazał konserwator.

Słodka historia Warszawy

Odkrycie przy Twardej przypomina o bogatej tradycji cukierniczej przedwojennej Warszawy.

"W przedwojennej Warszawie fabryk produkujących słodycze i czekoladę było sporo. Dzięki pracom archeologicznym zleconym przez miasto przy ul. Twardej odkryto pozostałości jednej z nich" - czytamy w komunikacie.

Magdalena Łań z biura stołecznego konserwatora podkreśla, że warszawiacy od zawsze mieli słabość do słodkości.

"Przedwojenni warszawiacy lubowali się w słodyczach. W Warszawie chodziło się do kawiarni Loursa, Wedla, Semanediego, Bliklego, a cukiernicy wymyślali coraz to nowe słodkie przysmaki. Jak podaje legenda, napoleonka została wymyślona przez cukiernika, który swój lokal miał przy pl. Napoleona (dziś Powstańców Warszawy)" - przekazała.

Fabryki czekolady - od Wedla po Fuksów

W okresie międzywojennym w Warszawie działało wiele znanych fabryk słodyczy. Największą i najstarszą, istniejącą do dziś, jest zakład Wedla przy ul. Zamoyskiego.

"Firma zaczynała przy ul. Miodowej (1851 r.), potem działała przy ul. Szpitalnej 8 (1870 r.) do momentu wybudowania na działce przepięknej kamienicy. Wreszcie na przełomie lat 20. i 30. przeniosła się do super nowoczesnej fabryki na Kamionku" - przypomina Magdalena Łań.

Wśród innych słynnych producentów słodyczy byli także bracia Kiełbasińscy, którzy w 1922 roku założyli Fabrykę Cukrów i Czekolady "Franboli" na Pradze, oraz Jan Grabowski, właściciel niewielkiej fabryczki przy ul. Narbutta na Mokotowie.

Jan Fruziński otworzył swoją Fabrykę Kakao, Czekolady i Cukierków przy ul. Chocimskiej 5, a Franciszek Anczewski prowadził Fabrykę Cukrów przy ul. 11 Listopada 10.

Na Powiślu natomiast Franciszek Fuks i synowie zbudowali przy ul. Topiel 12 wielką fabrykę czekolady.

"W reklamie Fuks przekonywał, że jego czekoladki są najmniej tłuste i się po nich nie tyje. Po wojnie zakład został upaństwowiony i pod nazwą ‘Syrena’ nadal produkował słodkości" - przekazała Łań.

Prace archeologiczne przy Twardej prowadzone są w związku z planowaną inwestycją dzielnicy Śródmieście - powstaniem nowego centrum kultury "Twórcza Twarda".