Już dzisiaj na placu Defilad rusza Jarmark Warszawski. Na mieszkańców i turystów czeka ponad 100 drewnianych domków z rękodziełem, przysmakami i świątecznymi ozdobami, a także wyjątkowe atrakcje i bogaty program artystyczny. Organizatorzy zapewniają, że bezpieczeństwo uczestników jest priorytetem. Pojawiły się między innymi betonowe zapory uniemożliwiające wjazd niepożądanych pojazdów na teren jarmarku.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na stronę główną RMF24.pl
Na placu Defilad stanęło ponad 100 drewnianych domków, w których do 1 stycznia będzie można kupić rękodzieło artystyczne, ozdoby bożonarodzeniowe, regionalne przysmaki i napoje.
Dla odwiedzających przygotowano także diabelski młyn o wysokości 55 metrów - jeden z najwyższych w Polsce, karuzelę wenecką, karuzelę choinkę oraz scenę z koncertami, występami artystycznymi i wydarzeniami charytatywnymi.
W ramach przygotowań do jarmarku odbyły się spotkania koordynacyjne z udziałem policji, straży miejskiej, Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa, straży pożarnej i organizatora.
Wzmocniono posterunki ochronne w PKiN, zwiększono liczbę patroli, przeprowadzono inwentaryzację możliwych wjazdów i punktów nadzoru, a także ustawiono betonowe zapory uniemożliwiające wjazd niepożądanych pojazdów.
Cały teren objęto całodobowym monitoringiem wizyjnym. Organizator wynajął również firmę ochroniarską i ustawił mobilne wieże monitorujące. Wprowadzono jednolitą identyfikację pracowników firm sprzątających, ochroniarskich i wystawców.
Z oczywistych względów nie możemy ujawniać wszystkich szczegółów. Apelujemy do wszystkich odwiedzających o rozsądek, który powinien zawsze nam towarzyszyć w dużych skupiskach ludzkich. Incydenty i niepokojące zachowania innych osób powinny być zgłaszane obecnym na miejscu funkcjonariuszom policji, strażnikom miejskim lub na numer alarmowy 112 - podkreśliła rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth.
Jarmark potrwa do 1 stycznia.