Na gorącym uczynku zatrzymani zostali trzej Gruzini, którzy próbowali włamać się do kantoru na warszawskich Bielanach. Do sejfu zamierzali dostać się przez otwór wykuty w ścianie. Ich zamiary udaremnili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji.

Sprawcy zaczęli działać w nocy - poinformowała PAP rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz. Przez wyłamane okno dostali się do sąsiadującego z kantorem pustostanu, a potem przystąpili do wykuwania otworu w ścianie, żeby dostać się do sejfu. 

Ich poczynania śledzili policjanci, którzy wkroczyli do akcji.   

Policjanci zatrzymali też dwie kobiety, które jak wynika z ustaleń śledczych mogą mieć związek z rozbitym gangiem. Jednej z nich przedstawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i poplecznictwo, a drugiej, utrudnianie prowadzonego postępowania karnego.

W trakcie działań zabezpieczono pojazdy i narzędzia mogące służyć do popełniania przestępstw oraz telefony i 165 tys. zł w różnych walutach.

Członkowie gangu mogą mieć na swoim koncie również rozbój, do którego doszło w październiku 2020 roku w Warszawie. Wówczas to, ofiarą padł obywatel Danii wychodzący z kantoru. Sprawcy obezwładnili go gazem, a następnie zabrali znaczną ilość pieniędzy w różnej walucie - poinformowała podinsp. Jurkiewicz. 

Zarzut dokonania tego przestępstwa usłyszał jeden z zatrzymanych.

W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zatrzymanym przedstawiono zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, usiłowania kradzieży z włamaniem i rozboju. Sąd zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt.