Ponad 340 tysięcy złotych otrzymało dziś od słuchaczy RMF FM Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci. Placówka opiekująca się chorymi dziećmi dostanie też sprzęt medyczny i środki opatrunkowe. Pieniędzy wciąż przybywa, dzisiaj finał akcji "Kaszanka 5.0". Przez kilka miesięcy nasi słuchaczy w czasie różnych zbiórek i imprez charytatywnych zbierali pieniądze, które pomogą wyremontować hospicyjny budynek.

REKLAMA

To już piąta edycja akcji KASZANKA, która rozpoczęła się spontanicznie.

W 2018 roku nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski odpowiedział na żart Marcina Gortata, który poszukiwał obywatela USA, który zje kaszankę zasmażaną z jajkiem. Obiecał za to 1000 dolarów. Paweł znalazł Amerykanina, który zjadł kaszankę.

Kaszankę zjadł Mark Hurning, były amerykański żołnierz i weteran wojny w Iraku. Nie zrobił tego jednak dla pieniędzy. Razem z Pawłem Żuchowskim poprosił znanego koszykarza o wpłatę 1000 dolarów na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci.

Po apelu naszego korespondenta w Waszyngtonie kolejne osoby zaczęły - spontanicznie - wspierać placówkę, w tytule przelewu wpisując "Kaszanka". I tak zrodziła się akcja KASZANKA. Teraz nie ma już nic wspólnego ze znanym koszykarzem. Ale nasi słuchacze wciąż pomagają.

W ciągu pięciu edycji akcji wspomogli hospicjum kwotą ponad miliona złotych. W tym czasie placówka otrzymała pięć samochodów, którymi lekarze, pielęgniarki i rehabilitanci każdego dnia dojeżdżają do domów chorych dzieci. Przekazaliśmy też urządzenia medyczne. To między innymi respiratory, asystory kaszlu, stacjonarne i przenośne koncentratory tlenu.

Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM
Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM
Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM
Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM
Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM
Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM
Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM
Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM
Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM
Opis / Paweł Żuchowski / RMF FM

To ogromna pomoc dla naszego hospicjum. Akcja stanowi niebywałe wydarzenie charytatywne w codziennym funkcjonowaniu Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Przede wszystkim Paweł, swoim wielkim zaangażowaniem, udowadnia, że niemożliwe nie istnieje, a pomoc dla niewielkiego polskiego hospicjum może przekraczać oceany - i te geograficzne, lecz również oceany dobra - podkreśla Kinga Krzywicka, prezes hospicjum.

Pieniądze zbierane są między innymi w polonijnych sklepach w USA. W Krakus Deli w Poconos w Pennsylwanii czy Kiełbasa Factory w Rockville w stanie Marylad. Możecie na nas liczyć - podkreśla Anna Fortney ze sklepu Kiełbasa Factory na przedmieściach amerykańskiej stolicy.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Anna Fortney ze sklepu Kiełbasa Factory

Na początku grudnia Polonia z okolic Nowego Jorku zorganizowała imprezę charytatywną. W ciągu kilku godzin dzięki licytacjom udało się zebrać 20 tysięcy dolarów. To ponad 90 tysięcy złotych.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Tegoroczna zbiórka Polonii z okolic Nowego Jorku

Dzisiaj w Szczecinie będą także przedstawiciele Polonii Amerykańskiej, którzy przyjechali na finał. Będą też nasi słuchacze z innych państw, którzy każdego dnia słuchają nas w internecie. Dlaczego pomagają? Często podkreślają, że w taki sposób, mieszkając tysiące kilometrów od kraju, mogą pomóc chorym dzieciom w Polsce. Równie często mówią, że imigrując, otrzymali od kogoś wsparcie. Teraz chcą oddać to, co ktoś im dał. Od lat akcję wspiera Anna Dębek mieszkająca w New Jersey.

Już latem myślimy, co zrobić, by kolejny raz finał akcji był sukcesem. "Kaszanka" to jest już coś takiego, co jest już na stałe w naszych kalendarzach. Nie wyobrażam sobie, że mielibyśmy zaprzestać tak wspaniałej akcji. Nie zatrzymała nas pandemia, nie zatrzymał nas kryzys związany z wojną na Ukrainie. Działamy dalej - podkreśla.

Justyna Ewa Kubińska, mieszkająca niedaleko Nowego Jorku, dodaje: Pamiętajmy, że dobro do nas zawsze powraca.

Tomasz Chmielewski, który jest DJ-em, mieszka niedaleko nowojorskiego Manhattanu, od lat współorganizuje imprezę charytatywną.

Pomaganie uczy nas wrażliwości, wyjścia z własnej perspektywy. Czasem ludzie pytają mnie, dlaczego pomagam. Pomagam, bo chcę, bo lubię. Pomaganie zatacza koło i kiedyś, mam nadzieję, jak będzie trzeba, też ktoś mi pomoże - podkreśla.

Tomek jest też członkiem polonijnego klubu motocyklowego Husaria. Miłośnicy motocykli pochodzący z Polski co roku również organizują zbiórkę, biorą też udział w licytacjach.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Zbiórka w Nowym Jorku

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Licytacja w Nowym Jorku

Jedną ze wspierających akcję jest także Patrycja Głód. Pomaganie jest fajne. Jesteśmy grupą, która pomaga od lat w podobnym składzie. Serce się raduje i zachęcam wszystkich do pomagania - mówi.

O pomocy dziecięcemu hospicjum dużo mówi się w polonijnym środowisku. Hanna Czuma, dyrektorka polonijnej szkoły imienia Jana Pawła II w Poconos w Pensylwanii podkreśla, że był to jeden z tematów w czasie zajęć. Przy okazji rodzice i nauczyciele również zebrali pieniądze, które zostały przekazane na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Hanna Czuma dyrektorka polonijnej szkoły imienia Jana Pawła II w Poconos w Pensylwanii

W czasie charytatywnych imprez w USA licytowano gadżety RMF FM, koszulki z podpisami piłkarzy, zestawy polskich produktów, a także sukienki, jak ta, w której pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda odwiedziła Białym Dom w czasie wizyty polskiego prezydenta w Waszyngtonie. Działo się to za prezydentury Donalda Trumpa.

Sukienka była kilka tygodni temu prezentowana w czasie pierwszego pokazu mody dyplomatycznej w stolicy USA. Została zlicytowana za 1600 dolarów. Kreację zaprojektowaną przez Dorotę Goldpoint na licytację przekazała za zgodą pierwszej damy żona ambasadora RP w Waszyngtonie Anna Magierowska.

Za 1300 dolarów zlicytowano koszulkę z podpisem Roberta Lewandowskiego. Wśród licytowanych przedmiotów była także koszulka naszej piłkarskiej reprezentacji przekazana przez ambasadora RP w Kanadzie Witolda Dzielskiego, którą podpisał wspólnie z ambasadorem Kataru.

To fantastyczny wynik. Mamy ciężkie czasy, inflacja w USA dotyka także Polonię, wszyscy odczuwają skutki sytuacji na świecie. A znów udało się zebrać pieniądze, które sprawią, że jeszcze lepiej będzie można pomagać dzieciom. Bardzo chcielibyśmy wyremontować budynek hospicyjny. Wierzę, że uda się to zrobić - podkreśla nasz dziennikarz Paweł Żuchowski i inicjator akcji "Kaszanka".

Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci dziś otrzymało czek na ponad 340 tys. zł.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

"Kaszanka 5.0": Przekazanie czeku Zachodniopomorskiemu Hospicjum dla Dzieci

O 18:30 na statku Ładoga w Szczecinie, zacumowanym przy nabrzeżu Odry, rozpocznie się świąteczne spotkanie z wolontariuszami hospicjum, a także darczyńcami. Wezmą w nim udział nasi słuchacze zaangażowani w zbiórkę na rzecz dziecięcego hospicjum. To osoby zarówno z kraju, jak i członkowie Polonii Amerykańskiej. Przekazany zostanie również sprzęt medyczny oraz środki, które używane są każdego dnia w czasie opieki nad chorymi.

Każdy może przyłączyć się na finiszu tej zbiórki. Kliknij <<< tutaj >>>

/ Paweł Żuchowski / RMF FM
/ Paweł Żuchowski / RMF FM
/ Paweł Żuchowski / RMF FM
/ Paweł Żuchowski / RMF FM
/ Paweł Żuchowski / RMF FM