Tunel w Świnoujściu zostanie zamknięty dla ruchu. W nocy z wtorku na środę i z czwartku na piątek w tunelu odbywać się będą prace konserwatorskie. To oznacza, że przeprawa zostanie tymczasowo zamknięta dla aut równo po miesiącu używania.

Jeszcze w lipcu tunel pod Świną zostanie wyłączony z eksploatacji na kilka godzin nocnych z wtorku na środę. Powodem są przeglądy i konserwacja urządzeń. - W tym czasie prosimy kierowców o korzystanie z przeprawy Warszów. Promy Bielik będą przewozić auta według obowiązującego rozkładu - mówi Jarosław Jaz, rzecznik prezydenta Świnoujścia.

Pierwsze wyłączenie obiektu z eksploatacji Dział Utrzymania Tunelu zaplanował w nocy z 25 na 26 lipca w godzinach od 00:00 do 04:00 (środa). Powodem wyłączenia jest konieczność wymiany oprawy oświetleniowej na wjeździe do Tunelu po stronie wyspy Uznam, testy systemu nagłośnienia, czyszczenie i kontrola koszy kanalizacji deszczowej, kontrola pompowni oraz filtrów oraz przeglądy i konserwacja urządzeń oraz elementów Tunelu. Jak tłumaczą urzędnicy, nie da się tego zrobić przy utrzymaniu ruchu w tunelu, bo na jezdni trzeba rozstawić podnośnik.

Kolejne wyłączenie tunelu z ruchu zaplanowano na noc z 27 na 28 lipca (z czwartku na piątek) w godzinach 23:30 do 01:30. Powodem wyłączenia będą testy ruchu wahadłowego oraz przeglądy i konserwacja urządzeń oraz elementów tunelu.

Tunel w Świnoujściu został oddany do użytku pod koniec czerwca. Przejechało nim już blisko 400 tysięcy aut. Przedostanie się z wyspy Wolin na Uznam zajmuje około 3-4 minut. Do tej pory mieszkańcy i turyści musieli korzystać z promów. Promy nadal są utrzymane. "Bieliki" wożą głównie pieszych i rowerzystów, którzy nie mogą korzystać z tunelu. "Karsibory" uruchamiane są w razie potrzeby, gdy na przykład trzeba przetransportować niebezpieczny ładunek, auta z którym nie mogą wjeżdżać do tunelu.