​"Czerwony Kapturek" Joëla Pommerata to nowa propozycja dla młodszych widzów Teatru Współczesnego w Szczecinie. Spektakl o oswajaniu lęków będzie miał polską prapremierę w piątek.

To opowieść o dziewczynce, która bardzo pragnie stać się samodzielna, mieć przygody i odkrywać świat, a spotyka się z ostrzeżeniami swojej mamy, żyje w poczuciu dużego osamotnienia, odizolowania od świata, ale też od babci, za którą tęskni. Bardzo pragnie pójść do niej sama i przejść przez las mimo tego, że wie, iż może to być dla niej niebezpieczne - powiedziała dziennikarzom reżyserka spektaklu Anna Smolar.

Dodała, że dziewczynce, która podejmuje ryzyko, towarzyszą wspierające i przyjacielskie postacie, "które ją wzmacniają", ale towarzyszy jej też lęk.

Nasz spektakl jest o tym, jak się mierzymy z lękiem, co on nam robi, jak go przekazujemy naszym dzieciom, a może nawet wnukom. Zadajemy pytania o to, czy lęk jest w porządku, jak sobie z nim poradzić, jak przejść "na drugą stronę" mroku i strachu, czym jest to coś, czego się boimy, kim jest ta groźna figura, kim jest wilk, co znaczy "wilk", co symbolizuje, co symbolizuje czerwień i gdzie ona jest w naszym spektaklu" - mówiła Smolar.

Dodała, że twórcy spektaklu liczą na to, iż młodzi widzowie będą budować swoje własne odpowiedzi. Przedstawienie ma prowokować do interpretacji, ale też do "odczuwania strachu w bezpiecznych warunkach po to, żeby poczuć przejście na drugą stronę".

W roli dziewczynki wystąpi Maria Dąbrowska, Matkę zagra Magdalena Wrani-Stachowska, Babcię - Anna Januszewska, Sytego i Głodnego Wilka odpowiednio Maciej Litkowski i Arkadiusz Buszko, a w roli Cienia wystąpi Konrad Beta.


Spektakl przeznaczony jest dla widzów od 7 roku życia. 

Polska prapremiera "Czerwonego Kapturka" Joëla Pommerata odbędzie się w piątek na dużej scenie Teatru Współczesnego, premiera zaplanowana jest na sobotę na godz. 17.00.