Śląskie Centrum Chorób Zakaźnych zostało otwarte w szpitalu w Katowicach - Ochojcu. Ma ponad 30 łóżek i możliwość zwiększenia ich liczby. To nowoczesny oddział z rozwiązaniami zapewniającymi bezpieczeństwo chorym i personelowi.

Ośrodek dla pacjentów z chorobami zakaźnymi powstał w Górnośląskim Centrum Medycznym im. prof. Leszka Gieca w Katowicach-Ochojcu. W czasie pandemii Covid-19 placówka stworzyła i nadzorowała działalność szpitala tymczasowego w Pyrzowicach. 

Było to dla nas bardzo duże wyzwanie i z tego tragicznego wydarzenia czerpiemy też dużo informacji, które teraz przekładamy na model opieki nad pacjentem z chorobą zakaźną - mówi Jadwigą Jura, pielęgniarka oddziałowa nowego ośrodka. 

Śląskie Centrum Chorób Zakaźnych zostało zaprojektowane tak, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo chorym i personelowi. 

Podstawą jest niekrzyżowanie się komunikacyjnych szlaków. Tam, gdzie jest pacjent, który może stanowić potencjalne zagrożenie, jest izolacja, jest śluza z podciśnieniem, która nie pozwala na wydostawanie się powietrza z sali pacjenta do korytarza czy pomieszczeń, w których znajduje się personel. Jest to tzw. izolacja oddechowa - coś, czego nam brakowało w trakcie pandemii Covid-19. Musieliśmy budować prowizoryczne śluzy po to, by nie narażać personelu, który opiekuje się tymi pacjentami - wyjaśnia dr Beata Celińska, konsultantka GCM. 

Do nowego ośrodka trafiać będą pacjenci z różnymi chorobami zakaźnymi.  

Mamy problem z bakteriami lekoopornymi, narastającą liczbę przypadków odry, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Sepsa to też wciąż jest problem. To też jest oddział również hepatologii - mamy zakażenia wirusowe wątroby typu B, C , mamy koinfekcje z HIV. Katalog chorób jest olbrzymi. Będziemy starali się pomóc jak największej liczbie chorych -  podkreśla prof. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Katedry Hepatologii i Chorób Zakaźnych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. 

Oddział zakaźny uruchomiony w Górnośląskim Centrum Medycznym powstał od podstaw. Budowa ŚCChZ rozpoczęła się marcu 2022 roku. Wartość projektu to ponad 43 mln zł. Większość stanowiło dofinansowanie ze środków UE.

Opracowanie: