W Bieszczadach nagrano unikatowe wideo, na którym widać żbika europejskiego. Jak poinformował Park Ochrony Bieszczadzkiej Fauny, ten dziki kot jest rzadziej spotykany niż niedźwiedź. We wschodniej części Karpat żyje nie więcej niż 200 osobników tego skrytego drapieżnika. Nagranie zamieściło Nadleśnictwo Baligród.

REKLAMA

  • Najnowsze informacje z Polski i ze świata znajdziesz na RMF24.pl. Bądź na bieżąco.

Unikatowy film nagrany w Bieszczadach

Nadleśnictwo Baligród, które znajduje się w powiecie leskim w województwie podkarpackim, zamieściło w swoich mediach społecznościowych wyjątkowe nagranie autorstwa Damiana Stemulaka. "Mięsny piątkowy obiadek żbika" - podpisano film, który zachwycił internautów. "Super ujęcie, trzeba mieć farta, żeby nagrać taką ucztę" - to tylko jeden z komentarzy.

Entuzjazm jest uzasadniony. Pracownicy Parku Ochrony Bieszczadzkiej Fauny poinformowali, że we wschodniej części Karpat żyje tylko ok. 200 tych dzikich kotów. Na żbika trudniej zatem trafić niż na niedźwiedzia. Naukowcy z Centrum Przyrodniczego Uniwersytetu w Białymstoku nazwali żbiki "drapieżnikami widmo".

Żbiki, których w Polsce jest tak mało, tracą swoje siedliska przez wycinkę drzew i budowę dróg przecinających ich terytoria. Polują na zwierzynę łowną, dlatego tak ważne jest, aby tego nie zakłócać i nie zaśmiecać ich siedlisk, czyli lasów.

Żbiki wyglądają jak koty dachowe, jednak są trochę większe, mają grubszy, puszysty ogon i bardziej gęstą sierść. Żbiki polują zwykle na ziemi, jednak potrafią się też doskonale wspinać.