Rolnicy zawiesili protest przy przejściu granicznym w Dorohusku na Lubelszczyźnie. Blokowali tam drogę prowadzącą do granicy i przepuszczali po 2 tiry w ciągu godziny.

Rolnicy porozumieli się z ministrem rolnictwa i ustalili termin rozmów. Mają się spotkać z Robertem Telusem w połowie przyszłego tygodnia i do tego czasu, jak powiedzial RMF FM organizator protestu Bartłomiej Szajnert, na prośbę ministra protest został zawieszony. 

Rolnicy rozjeżdżają się do domów, ale rozładowanie potężnego korka na granicy potrwa. W południe przed przejściem granicznym po polskiej stronie czeka 450 ciężarówek. Strona ukraińska podaje, że na wjazd do Polski oczekuje prawie 4 tysiące ciężarówek.

Jeżeli chodzi o postulaty, które rolnicy zgłosili, to prawie wszystkie są już realizowane przez rząd polski - mówił po spotkaniu z protestującymi minister rolnictwa Robert Telus. Obiecałem, że zrobimy wszystko, żeby jeszcze w czerwcu pierwsze środki poszły do rolników - podkreślił.

Telus wyjaśnił, że jedynym postulatem, którego realizacji nie mógł obiecać, było przedłużenie skupu zboża do 15 lipca. Tu nie mogę obiecać, dlatego że nam chodzi o to, żeby do żniw, do 1 lipca zrobić wszystko, żeby opróżnić magazyny u rolników, by skorzystać też z tych środków - wskazał. Nie jest to kwestia środków finansowych, tylko jest to kwestia techniczna - tłumaczył.