Policjanci z Łodzi rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się handlem ludźmi i zmuszaniem kobiet do prostytucji. W wyniku akcji zatrzymano dziewięć osób. Ofiarami przestępców mogło paść nawet kilkadziesiąt kobiet, zarówno Polek, jak i cudzoziemek.

REKLAMA

  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

"Sprawcy zdobywali zaufanie ofiar, okazywali zainteresowanie, składali obietnice wspólnej przyszłości, a następnie stopniowo uzależniali je emocjonalnie i wykorzystywali, nakłaniając lub zmuszając do prostytucji" – informują policjanci.

Ofiarami padło co najmniej kilkanaście kobiet, głównie Polek, ale także cudzoziemek. Przestępcy czerpali z procederu stałe korzyści finansowe.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, czerpania korzyści z nierządu, zmuszania do prostytucji, prania brudnych pieniędzy oraz czynienia sobie z tego stałego źródła dochodu.

Grozi im do 12 lat więzienia, a 33-latkowi, który miał kierować grupą, nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Apel policji

Policjanci podkreślają, że handel ludźmi często zaczyna się niezauważalnie, a sprawcy wykorzystują emocje, zaufanie i trudną sytuację życiową ofiar.

"Nagłe zerwanie kontaktu z rodziną, podporządkowanie się jednej osobie, utrata kontroli nad własnymi dokumentami czy pieniędzmi mogą świadczyć o tym, że ktoś znajduje się w sytuacji zagrożenia" – ostrzegają funkcjonariusze.

W przypadku podejrzeń należy niezwłocznie powiadomić policję lub skorzystać z numerów pomocowych dla ofiar handlu ludźmi.