Niezwykłe znalezisko w Bibliotece Uniwersytetu Łódzkiego. Podczas renowacji zabytkowej księgi - rejestru gruntów z 1786 roku - w okładce znaleziono XVIII-wieczne listy gończe i równie stare nuty. Muzyczny rękopis zawiera fragmenty partytury.

Niecodziennego odkrycia dokonali pracownicy BUŁ. Listy gończe i nuty z XVIII wieku schowane były za okładką zabytkowej księgi - rejestru gruntów z 1786 roku. W czasie renowacji woluminu w Pracowni Konserwacji Książki uniwersyteckiej biblioteki właśnie dokonano odkrycia.

Księga administracyjna miała zalaną dolną część i ubytki w kartach oraz okładce. Obiekt był na tyle uszkodzony, że musiał być poddany całkowitej konserwacji. W czasie takich prac wykonuje się demontaż - wyjaśnia konserwator zbiorów BUŁ - Iwona Bednarek. Oddziela się blok książki od oprawy i poszczególne składki. Właśnie w czasie takich prac, znaleziono stare nuty i listy gończe.

Ciekawostką jest także to, że do sklejenia kart użyto klajstru z gliną, aby usztywnić okładkę. Listy gończe i partytura były ukryte pomiędzy kartami, tworzącymi okładzinę księgi rejestrowej.

Listy gończe napisane są po polsku i po niemiecku, ponieważ dotyczyły osób, poszukiwanych na obszarze ówczesnego zaboru austriackiego. Noty zawierają bardzo szczegółowy opis ściganych osób, ich znaki szczególne i opis ubioru.

Pierwszym listem byli poszukiwani trzej drukarze, pochodzący z Pragi, którzy "zostawiwszy znaczne długi i popełniwszy wiele złego, uciekli." Natomiast drugi list dotyczy zbiegłego po kradzieży mieszkańca wsi Zubrzyce - opowiada pracownik sekcji rękopisów BUŁ - Teresa Górniak. "Ma lat 19 i wzrostu jest miernego, czarnych włosów, twarzy okrągłej, nosi prostą, białą, chłopską suknię."

Odkryte listy gończe będą wykorzystywane na lekcjach bibliotecznych.