Krakowski magistrat prognozuje, że w 2025 roku w mieście urodzi się około 5 tys. dzieci – o 2 tys. mniej niż rok wcześniej. To główny powód decyzji o obniżeniu od 2026 roku miejskich dotacji dla prywatnych żłobków. Uchwałę w tej sprawie przyjęła większość radnych podczas środowej sesji.

REKLAMA

  • Krakowski magistrat zdecydował o obniżeniu od września 2026 roku miejskich dotacji dla prywatnych żłobków z powodu prognozowanego spadku liczby urodzeń.
  • Wsparcie dla prywatnych placówek spadnie z 735 zł do 400 zł miesięcznie na dziecko, co ma przynieść miastu ponad 17 mln zł oszczędności rocznie.
  • Przeciwko zmianom protestowali niektórzy radni, obawiając się pogorszenia jakości opieki i zamykania prywatnych żłobków.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

Obecnie w Krakowie jest łącznie 12 tys. miejsc w żłobkach, z czego niemal 4 tys. pozostaje wolnych (niecałe 800 w podmiotach samorządowych i ponad 3 tys. w nie samorządowych).

W mieście działa 376 prywatnych instytucji opieki (żłobki, kluby dziecięce i dzienni opiekuni; w sumie ok. 9,6 tys. miejsc opieki) i 22 żłobki miejskie.

W 2026 roku planowane jest otwarcie 11 nowych publicznych placówek (to inwestycje realizowane z KPO i muszą zostać ukończone, aby miasto nie zwracało otrzymanego dofinansowania), co zwiększy liczbę miejsc w żłobkach miejskich do ponad 4 tys.

Dotychczas prywatne żłobki otrzymywały 735 zł miesięcznie na dziecko - to najwyższa dotacja w kraju. Zgodnie z nowymi zasadami, od września 2026 roku wsparcie spadnie do 400 zł. Miasto szacuje, że przyniesie to ponad 17 mln zł oszczędności rocznie (Kraków wyda nie 57, a niecałe 40 mln). Po korekcie - jak podkreślili urzędnicy - stolica Małopolski nadal pozostanie liderem, jeżeli chodzi o wysokość dopłat do żłobków.

Przeciwko zmianom protestowali radni PiS i Krakowa dla Mieszkańców, argumentując, że obniżka dotacji może pogorszyć jakość opieki i doprowadzić do zamknięcia części prywatnych placówek.