Godna podziwu postawa ratowników medycznych z Libiąża. Zatrzymali oni pijanego kierowcę.

REKLAMA

Do obywatelskiego zatrzymania doszło 15 czerwca około godz. 22:40. Ratownicy medyczni z Zespołu Ratownictwa Medycznego w Chrzanowie wracając z interwencji, jechali ulicą Sikorskiego w Libiążu.

W pewnym momencie kierujący volkswagenem, wyjeżdżając z podporządkowanej drogi, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu karetce.

Ratownicy zaczęli podejrzewać, że mężczyzna może być pijany. Na ulicy Kochanowskiego zatrzymali go i zawiadomili służby.

Okazało się, że kierowca to 33-letni mieszkaniec Libiąża. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2,4 promila alkoholu we krwi. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 33-latek nie ma prawa jazdy.