200 lat temu, 25 października 1823 r., zakończono sypanie Kopca Kościuszki. Jego budowa trwała trzy lata. Kopiec Kościuszki stał się jednym z pierwszych w okresie zaborów pomników jednoczących Polaków nieposiadających państwa. Kopiec Kościuszki to nie tylko jedna z krakowskich twierdz i symboli miasta, ale i siedziba radia RMF FM!

Budowa Kopca Kościuszki rozpoczęła się w 16 października 1820 roku, dwa lata po pochówku Tadeusza Kościuszki na Wawelu. Usypywanie kopca zakończono niemal dokładnie trzy lata później - 25 października 1823 roku. Dzisiaj mija 200 lat od tego wydarzenia.

Kopce są najtrwalszym i jednym z najstarszych sposobów upamiętniania zmarłych, budowa monumentu podkreśla też wyjątkowość osoby, na której cześć jest wznoszony. Zwolennicy powstania Kopca Kościuszki podkreślali również, że każdy może wziąć udział w jego tworzeniu, dosypując choćby garść ziemi. 

A ziemia, z której powstał Kopiec Kościuszki, jest wyjątkowa. Na przekazanym przez siostry norbertanki wzgórzu świętej Bronisławy wysypano ziemię z pola bitwy pod Racławicami. W mogile znalazły się również ziemie spod m.in. Maciejowic, Szczekocin i Dubienki. W 150. rocznicę podpisania Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych Ameryki, w celu podkreślenia zasług Kościuszki dla USA, w kopcu złożono ziemię z pól bitew pod Saratogą i Yorktown.

W uroczystości inaugurującej prace przy symbolicznej mogile uczestniczyły władze Rzeczypospolitej Krakowskiej, przedstawiciele kapituły wawelskiej, Uniwersytetu Jagiellońskiego i przedstawiciele wszystkich stanów społecznych z Krakowa i innych ziem Polski pod zaborami. 

Każdy mógł wziąć udział w sypaniu kopca

Wszyscy obecni usypywali ziemię, przywożoną w taczkach, wokół wysokiego pnia jodły pochodzącej ze śląskich lasów koło Jaworzna. Drewniane i kamienne umocnienia miały zapobiegać szybkiemu osuwaniu się konstrukcji kopca. Zgodnie z relacjami pracom towarzyszyła orkiestra, wygrywająca patriotyczne melodie. W pierwszym dniu prace trwały do późnego wieczora.

Przy sypaniu kopca pracowali mieszkańcy miasta oraz turyści z innych miast.

O krok od zagłady

W latach pięćdziesiątych XIX w. Austriacy wznieśli fortyfikację wokół wzgórza (fort 2 Kościuszko), a w czasie I wojny światowej urządzili punkt obserwacyjny na szczycie. W czasie II wojny światowej hitlerowcy planowali zniszczyć kopiec jako symbol historii i kultury. Decyzja gubernatora Hansa Franka nie została zrealizowana.

Te grube mury, zamiast koszar piechoty, chronią dziś radiowe studia. A plac otoczony jest radiowymi nadajnikami, szeregiem anten i żółto-niebieskimi wozami RMF FM.

Jak zauważa prof. Kopczyński, sypanie kopca było wzorem dla kolejnych, podobnych przedsięwzięć podejmowanych w okresie zaborów oraz już w niepodległej Polsce. Pogrzeby i uroczystości, takie jak sypanie Kopca Kościuszki, miały wyraźny rys patriotyczny, służyły podtrzymywaniu tożsamości, wbrew zaborcom dążącym do wynarodowienia Polaków - wskazuje.

Kosztowne renowacje

Przez lata kopiec był narażony na działanie czynników pogodowych, z których powodu m.in. się osuwał. Kilka razy był odnawiany, m.in. po ulewach w 1997 r. Remont kosztował wówczas 14,7 mln zł. Środki na odnowę zbierał specjalnie powołany do tego Komitet Honorowy Ratowania Kopca Kościuszki.

Od 200 lat kopcem zarządza Komitet Kopca Kościuszki (w pierwszych latach działał jako komitet budowy kopca. Dzięki staraniom jego prezesa Mieczysława Rokosza na terenie tym powstało Muzeum Kościuszkowskie z multimedialną i interaktywną wystawą stałą "Kościuszko - bohater wciąż potrzebny", trasą edukacyjną i ogrodem kościuszkowskim. Od 2017 r. kopiec wraz z fortem i kaplicą św. Bronisławy ma status Pomnika Historii, przyznawanego przez prezydenta RP obiektom o szczególnej wartości dla dziedzictwa.