Ma pseudonim Ugoliok, czyli "Węgielek". Ta ukraińska snajperka jest postrachem Rosjan. "Musimy wybić tych orków" - miała powiedzieć.

Snajperka "Ugoliok" została okrzyknięta bohaterem narodowym Ukrainy. Jej tożsamość trzymana jest w tajemnicy. Wiadomo natomiast, że w 2017 roku wstąpiła do wojska, bo chciała, by młodszy brat, który również jest żołnierzem, był z niej dumny.

Od tamtej pory była postrachem prorosyjskich separatystów w Doniecku i Ługańsku na wschodzie Ukrainy. Teraz ta młoda kobieta jest symbolem ukraińskiego oporu wobec rosyjskiego najeźdźcy.

Jak pisze "The Times", to ona wznosi okrzyk bojowy zagrzewający ukraińskich żołnierzy na linii frontu. Miała złożyć przysięgę, że będzie walczyć z putinowskimi najeźdźcami do samego końca.

"Musimy zabić ich wszystkich. To nie są ludzie. Nawet faszyści nie byli tak brutalni jak ci orkowie" - miała powiedzieć, nawiązując do postaci z "Władcy Pierścienia".

"Ugoliok" ma wyjątkowe umiejętności. Jest w stanie zdjąć 5-6 celów dziennie. Najwybitniejsi snajperzy na świecie są w stanie zlikwidować 7-10 obiektów dziennie.

Jest porównywana do innej słynnej ukraińskiej snajperki Ludmiły Pawliczenko, zwanej też "Panią Śmierć". W czasie II wojny światowej zabiła 309 nazistów.

Wcześniej w szeregi obrońców Ukrainy wstąpił słynny kanadyjski snajper Wali, który odpowiedział na wezwanie prezydenta Zełenskiego, by ochotnicy z całego świata wstępowali do cudzoziemskiego oddziału obrony terytorialnej.

Media piszą też o innej snajperce - Irinie Starikowej, pseudonim Bagira (na cześć czarnej pantery z "Księgi dżungli" - red.), która walczyła po stronie rosyjskiej. Miała zabić 40 Ukraińców. Ranna została porzucona przez swoich towarzyszy na pewną śmierć.