Biuro prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oświadczyło, że Ukraina nie ma nic wspólnego z zabiciem Darii Dugin. 29-letnia córka ideologa Kremla zginęła w eksplozji auta, którym jechała. Samochód należał do jej ojca, który wzywał wcześniej do zabijania Ukraińców. Stąd podejrzenia, że to Alaksander Dugin był celem zamachowców.

 

Ukraina zapewnia, że nie stoi za zabójstwem Darii Dugin, córki człowieka, którego poglądy miały wpływ na rosyjską inwazję na Ukrainę.

"Nie jesteśmy państwem przestępczym jak Rosja, a tym bardziej państwem terrorystycznym" - oświadczył doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak

Świadkowie mówią, że samochód, którym kierowała 29-letnia Dugina, eksplodował podczas jazdy w rejonie miasta Odincowo pod Moskwą.

Aleksander Dugin i jego córka Daria byli na imprezie, która odbywała się w posiadłości Zakharovo, gdzie swoją siedzibę ma muzeum poświęcone rosyjskiemu poecie Aleksandrowi Puszkinowi. Dugin wygłosił tam odczyt. Potem miał wracać razem z córką swoim samochodem, ale w ostatniej chwili zmienił zdanie. 

29-latka sama odjechała należącą do ojca Toyota Land Cruiser.

Rosyjscy śledczy potwierdzili, że w eksplozji zginęła Daria Dugin, a materiał wybuchowy był umieszczony pod siedzeniem kierowcy. Badają go teraz eksperci.

Duginowie objęci sankcjami

Aleksandr Dugin uznawany jest za jednego z głównych doradców rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Kremlowski ideolog jest m.in. zwolennikiem ekspansywnej polityki Rosji, a także wojny na Ukrainie.

Nazywany "mózgiem Putina" lub "guru Putina" lub też "Rasputinem Putina" filozof uważa, że Moskwa właśnie poprzez zajęcie Ukrainy powinna rozpocząć budowę "imperium euroazjatyckiego od Dublina po Władywostok", stając się alternatywą dla chylącego się ku upadkowi Zachodowi. Zdaniem Dugina, powstałym w ten sposób mocarstwem powinni kierować Rosjanie.

Jak podała stacja CNN, uważa się, że ideologie Dugina, których zwolenniczką była także jego córka, mają istotny wpływ na politykę Kremla.

60-letni Aleksander Dugin został objęty amerykańskimi sankcjami już od 2015 roku - rok po rosyjskiej aneksji Krymu.

Jego córka Daria była redaktorką portalu United World International, w którym wspierała inwazję na Ukrainę. Finansowe wsparcie portalu - według amerykańskich źródeł - miał gwarantować oligarcha, uznawany za twórcę grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, zwany też "kucharzem Putina".