Kraje Unii Europejskiej zgodziły się w środę przeznaczyć 5 miliardów euro na pomoc wojskową dla Ukrainy - poinformowała belgijska prezydencja UE. Rosyjscy partyzanci walczą z rosyjską armią - przekazała ukraińska agencja Ukrinform, powołując się na Aleksieja Baranowskiego z legionu Wolność Rosji. Ukraina planuje w tym roku powołać do wojska ok. 500 tys. rekrutów, z czego 330 tys. ma w ramach rotacji odciążyć żołnierzy służących obecnie na froncie. Środa była 749. dniem wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Wydarzenia za naszą wschodnią granicą relacjonowaliśmy dla Was w raporcie dnia.

Aby odświeżyć stronę lub włącz automatyczne odświeżanie :

Ta relacja zakończyła się - najnowsze informacje o wywołanej przez Rosję wojnie w Ukrainie znajdziecie TUTAJ.

23:46

"Sztuka wojny" - tymi słowami Ministerstwo Obrony Ukrainy opisało nagranie, które opublikowano na koncie resortu na platformie X (dawny Twitter). Można na nim zobaczyć efekt malarskiej pracy ukraińskiego żołnierza.

23:30

Przedstawiciele 27 krajów członkowskich UE zgodzili się na przegląd funduszu Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju na spotkaniu w Brukseli.

Jak przypomina Reuters, fundusz zapewnia członkom UE zwroty za wysyłanie amunicji do innych krajów.

Francja nalegała na politykę refundacji broni kupowanej w Europie, podczas gdy Niemcy domagały się uwzględnienia pomocy dwustronnej przy ustalaniu wielkości wkładów krajów do funduszu - twierdzą dyplomaci, na których powołuje się agencja.

Dyplomaci stwierdzili, że osiągnięto kompromis, który pozwala na pewną elastyczność w zakresie zasad kupowania w Europie i uwzględnia część wartości pomocy dwustronnej przy obliczaniu wkładów finansowych członków.

Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell zaproponował w zeszłym roku utworzenie w ramach Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju nowego funduszu pieniężnego przeznaczonego specjalnie na pomoc dla Kijowa - Funduszu Pomocy dla Ukrainy - z budżetem do 5 miliardów euro rocznie przez następne cztery lata. Wywołało to długotrwałą debatę na temat zasad przyszłej pomocy, która ostatecznie doprowadziła do środowego porozumienia - podał Reuters.

22:40

Jak powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wieczornym wystąpieniu, "zwycięstwo tutaj, na Ukrainie, w konfrontacji z rosyjskim terrorem jest kwestią przetrwania systemów demokratycznych, jeśli demokracje w ogóle są coś warte".

Broniąc się, możemy zapewnić, że żaden inny międzynarodowy przestępca nie ulegnie pokusie rozpoczęcia agresji takiej jak Putin - powiedział ukraiński przywódca. Jak dodał, "możemy i musimy chronić życie".

22:19

Według sondażu, o którym napisał portal Kyiv Independent, "70 proc. Ukraińców ma przyjaciół lub krewnych z doświadczeniem na pierwszej linii frontu".

21:32

Rosyjscy partyzanci walczą z rosyjską armią - przekazała ukraińska agencja Ukrinform, powołując się na Aleksieja Baranowskiego z legionu Wolność Rosji.

Epicentrum walk między rosyjskimi ochotnikami a wojskami Putina znajduje się w miejscowości Tiotkino w obwodzie kurskim - przekazał Baranowski. Obecnie niestabilna sytuacja rozszerza się też na sąsiednie miejscowości, nie tylko w obwodzie kurskim, ale też biełgorodzkim - powiedział. Jak poinformował, w pięciu miejscowościach trwają walki między ochotnikami a regularną armią.

Partyzant oświadczył, że obecna operacja rosyjskich ochotników związana jest z nadchodzącymi tzw. wyborami prezydenckimi w Rosji.

Jako nieobojętni obywatele Rosji zdecydowaliśmy w taki sposób wyrazić swoją wolę polityczną, swój stosunek do tych wyborów i reżimu Władimira Putina. Wzięliśmy przyrządy do głosowania i wszystkie niespodzianki zaczną się jutro, bo jutro (zaczynają się) wybory - powiedział.

W środę rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy zapowiedzieli ataki na rosyjskie pozycje wojskowe w dwóch dużych miastach rosyjskich w pobliżu granicy ukraińskiej - Kursku i Biełgorodzie - wzywając mieszkańców do opuszczenia tych terenów.

20:55

Jak podał portal Ukrinform, "Rosjanie podwoili zrzuty amunicji chemicznej z dronów".

20:10

Ukraina planuje w tym roku powołać do wojska ok. 500 tys. rekrutów, z czego 330 tys. ma w ramach rotacji odciążyć żołnierzy służących obecnie na froncie, ale planowana ustawa mająca umożliwić pobór wywołuje wiele kontrowersji - pisze w środę brytyjski dziennik "Financial Times".

Nowa ustawa mobilizacyjna, która ma być poddana pod głosowanie w parlamencie 31 marca, ma na celu aktualizację ram prawnych przed spodziewaną w tym roku rekrutacją, ale o kontrowersjach wokół niej świadczy fakt, że do projektu złożono ponad 4000 poprawek - zauważa "FT". Dodaje, że szczególnie ostrą reakcję wywołała propozycja obniżenia wieku poboru z obecnych 27 do 25 lat, co zdaniem części posłów byłoby "samobójstwem dla narodu".

19:50

Blokady na granicy pomiędzy Polską i Ukrainą grożą utratą ukraińskich rynków dla polskich przedsiębiorców, którzy działają w tym kraju i mogą doprowadzić do ograniczenia udziału Polski w jego odbudowie - ostrzegło Międzynarodowe Stowarzyszenie Przedsiębiorców Polskich na Ukrainie.

"Ponosimy straty przez opóźnienia w dostawach materiałów i niewywiązywanie się z kontraktów. Wypadamy z przetargów, a nasi partnerzy pytają, czy zostajemy na ukraińskim rynku" - oświadczył prezes MSPPU Szymon Waszczyn na konferencji prasowej w Kijowie w środę.

17:58

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz po raz kolejny odrzucił możliwość dostarczenia rakiet Taurus. "Jako kanclerz mam obowiązek zapobiec zaangażowaniu Niemiec w tę wojnę" - podkreślił Scholz.

Taurus to jeden z najnowocześniejszych rodzajów broni, jakimi dysponuje Bundeswehra. Scholz już na początku października ubiegłego roku zadecydował, że Niemcy nie będą dostarczać Taurusów Ukrainie. Strona ukraińska wielokrotnie prosiła Berlin o dostarczenie systemów.

16:20

Dotychczasowy szef sztabu generalnego rosyjskiej armii gen. Walerij Gierasimow mógł zostać odwołany ze stanowiska. Pod jednym z ostatnich rządowych projektów widnieje podpis gen. Wiktora Poznichira jako p.o. szefa sztabu.

Wczoraj "Financial Times" informował, że zdymisjonowany został dowódca marynarki wojennej adm. Nikołaj Jewmienow.

15:02

"Odwiedziłem dwie brygady, gdzie stopniowo sytuacja jest coraz trudniejsza i rośnie ryzyko przesunięcia się wrogich pododdziałów w głąb naszych pozycji bojowych.(...) Wraz z dowódcami i oficerami sztabu podjęto wszelkie niezbędne decyzje w sprawie wzmocnienia rezerw, amunicji i środków walki elektronicznej tych jednostek" - podkreślił naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski w środę.

Generał podkreślił, że sytuacja operacyjna na froncie wschodnim jest trudna, a siły rosyjskie kontynuują działania ofensywne, koncentrując się na okolicach miejscowości Terny, Iwaniwske, Berdyczi i Toneńke w obwodzie donieckim oraz Werbowe i Robotyne w obwodzie zaporoskim.

14:40

Liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego rosyjskiego ataku rakietowego na Krzywy Róg w obwodzie dniepropietrowskim, na wschodzie Ukrainy, wzrosła do pięciu; pod gruzami bloku mieszkalnego znaleziono ciało mężczyzny.

Siły rosyjskie wystrzeliły we wtorek na Krzywy Róg pocisk kierowany Ch-59, którego odłamki spadły na blok mieszkalny i spowodowały pożar. We wtorek wieczorem MSW Ukrainy informowało o czterech zabitych, dzień później władze lokalne podały, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła.

W Sumach, na północy kraju, po rosyjskim ostrzale wydobyto spod gruzów budynku ciało mężczyzny. "Pod gruzami wciąż mogą znajdować się ludzie", są też ranni - napisała w komunikacie Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych na Telegramie. 

13:46

Rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy zapowiedzieli w środę ataki na rosyjskie pozycje wojskowe w dwóch dużych miastach rosyjskich w pobliżu granicy ukraińskiej - Kursku i Biełogorodzie - wzywając mieszkańców do opuszczenia tych terenów.

"Putinowscy zabójcy przeprowadzają zmasowane ataki na pokojowe miasta ukraińskie, sytuując swoje pozycje między waszymi budynkami i szkołami waszych dzieci oraz instytucjami państwowymi. Codziennie dziesiątki prostych, niewinnych ludzi, przeważnie kobiet i dzieci, ginie pod ostrzałem z Biełgorodu" - napisali żołnierze z Legionu Wolność Rosji oraz Batalionu Syberyjskiego we wspólnym oświadczeniu na Telegramie.

13:07

Ukraińskie drony zaatakowały w środę kolejną w ostatnich dniach rafinerię w Rosji. Wywiad wojskowy (HUR) potwierdził, że dokonał uderzenia w Zakłady Produktów Naftowych w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim. Jak podkreślono, jest to obiekt wykorzystywany przez Rosjan do celów militarnych.

10:53

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziła, że w nocy przeprowadziła ataki przy pomocy dronów na trzy rafinerie w Rosji: w Riazaniu, a także w Kstowie w obwodzie niżnonowogrodzkim i w Kirszach w obwodzie leningradzkim - powiadomiła agencja Interfax-Ukraina. 

Informatorzy agencji z SBU podkreślili, że ostatnie uderzenia w zakłady przemysłowe w Rosji to kontynuacja operacji prowadzonych od kilku dni w różnych regionach tego kraju. 

"Systematycznie realizujemy szczegółowo nakreśloną strategię, (polegającą na) ograniczaniu potencjału gospodarczego Federacji Rosyjskiej. Naszym zadaniem jest pozbawienie wroga zasobów, a także ograniczenie przepływu pieniędzy (pochodzących z produkcji i sprzedaży) ropy oraz paliwa, które Rosja wysyła bezpośrednio na wojnę w celu zabijania naszych obywateli" - wyjaśnił w rozmowie z Interfax-Ukraina przedstawiciel SBU, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości.

10:11

Niech demokratyczny świat i papież nie dają sprowadzać na manowce przez słowa-pułapki, takie jak zawieszenie broni i negocjacje - oświadczył doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak na łamach włoskiego dziennika "Corriere della Sera", nawiązując do apelu Franciszka o "odwagę białej flagi", by negocjować. 

"Putin nie chce pokoju. Jego reżim może istnieć tylko wtedy, gdy prowadzi wojnę, jego celem jest wojna. Zadziwia mnie to, że jeszcze teraz ktoś może okazywać tyle niezrozumienia w sprawie zbrodni popełnionych przez Rosję na naszym terytorium" - oświadczył doradca Wołodymyra Zełenskiego w rozmowie z gazetą.

09:32

W rafinerii w Riazaniu, w centrum europejskiej części Rosji, wybuchł w środę pożar; wcześniej słychać było trzy eksplozje - podał portal Ukrainska Prawda, powołując się na rosyjskie kanały na Telegramie. Portal Meduza poinformował, że w nocy różne regiony Rosji zaatakowało ponad 50 dronów.

08:29

W nocnym ostrzale Myrnohradu w obwodzie donieckim Ukrainy rosyjska bomba spadła na budynek mieszkalny, w wyniku czego zginęły dwie osoby, a pięć zostało rannych - poinformował szef regionalnej administracji wojskowej tego obwodu Wadym Fiłaszkin. 

Dodał, że ratownikom udało się wyciągnąć spod gruzów 13-letnią dziewczynkę, która nie odniosła obrażeń fizycznych.

08:25

W Sumach na północnym wschodzie Ukrainy rosyjski dron uderzył w pięciokondygnacyjny dom mieszkalny; atak według wstępnych ocen spowodował ofiary śmiertelne, ale dane na ten temat są wyjaśniane - poinformowała administracja obwodu sumskiego. 

"Według wstępnych informacji spod gruzów uratowano 10 osób, z których osiem odniosło rany różnego stopnia. Niestety, są też zabici" - głosi komunikat na Facebooku. 

Podano w nim, że uderzenie drona spowodowało szkody w 30 mieszkaniach w bloku, 15 z tych mieszkań zostało zniszczonych. Trwa akcja ratunkowa.

 

06:19

Rosja jest w stanie gotowości bojowej i jest w pełni gotowa do wojny nuklearnej, ale "nie wszystko do niej spieszy" - powiedział rosyjski dyktator Władimir Putin w opublikowanym w środę wywiadzie dla rosyjskich mediów. Zapewnił też, że Rosja będzie "współpracować" z każdym wybranym prezydentem USA.

06:15

Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że wojsko i siły bezpieczeństwa Moskwy zabiły 234 rosyjskich partyzantów walczących po stronie Ukrainy, którzy wczoraj rano wkroczyli do obwodów kurskiego i biełgorodzkiego - informuje agencja AP. 

W oświadczeniu ministerstwo oskarżyło o atak "reżim kijowski" i "ukraińskie formacje terrorystyczne", podkreślając, że rosyjskie siły zbrojne i siły graniczne były w stanie powstrzymać partyzantów i zapobiec przerwaniu granicy. Stwierdzono również, że napastnicy stracili siedem czołgów i pięć pojazdów opancerzonych. 

Strona ukraińska i przedstawiciele partyzantów nie potwierdzili tych doniesień.