"Kryzys wciąż nie został rozwiązany i sytuacja w elektrowni atomowej Fukushima I pozostaje bardzo poważna. Nie mam jednak wątpliwości, że Japonia sobie poradzi" - powiedział dyrektor generalny oenzetowskiej Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Yukiya Amano na nadzwyczajnym posiedzeniu rady gubernatorów MAEA w Wiedniu.

11 marca trzęsienie ziemi i towarzyszące mu tsunami odcięły dopływ energii do elektrowni Fukushima I, powodując wyłączenie systemów chłodzenia oraz niekontrolowany wzrost temperatury reaktorów. W efekcie doszło do częściowego stopienia się elementów paliwowych, wybuchów wodoru i emisji radioaktywnej pary do otoczenia. Jest to największa katastrofa nuklearna od czasu wybuchu reaktora w Czarnobylu w 1986 roku.

Zdaniem Amano, w trakcie obecnego kryzysu MAEA postępowała w sposób właściwy. Agencja pełni funkcje doradcze i nie ma uprawnień do egzekwowania międzynarodowych lub krajowych przepisów w sprawie bezpieczeństwa nuklearnego. Nie jesteśmy strażnikiem bezpieczeństwa nuklearnego, odpowiedzialność spoczywa na państwach członkowskich. W przeciwieństwie do roli agencji w nierozprzestrzenianiu broni jądrowej przedsięwzięcia w dziedzinie bezpieczeństwa nuklearnego wprowadzane są dobrowolnie przez poszczególne państwa i nasz rola jest jedynie wspierająca - zaznaczył szef MAEA.