Szef MSWiA zgodził się na udostępnienie gdańskim śledczym tajnych akt operacyjnych policji w Radomiu w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Według rzeczniczki ministerstwa Małgorzaty Woźniak, materiały zostały już przekazane gdańskiej Prokuraturze Apelacyjnej.

Chodzi o 60 tomów akt odkrytych w Radomiu a dokumentujących techniki operacyjne funkcjonariuszy z jednego z wydziałów tamtejszej Komendy Wojewódzkiej.

W znakomitej większości są to materiały tajne, poufne, materiały o charakterze niejawnym, wobec czego na potrzeby wykorzystania ich w procesie karnym niezbędna jest zgoda ministra spraw wewnętrznych i administracji - tłumaczył niedawno wiceszef gdańskiej prokuratury apelacyjnej prokurator Zbigniew Niemczyk.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 roku. Po porwaniu sprawcy kilkadziesiąt razy kontaktowali się z rodziną Olewnika, żądając okupu. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro, jednak Krzysztof Olewnik nie został uwolniony. Miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany. Jego ciało zakopano w lesie w pobliżu miejscowości Różan na Mazowszu. Odnaleziono je w 2006 r., a w 2010 r. po ekshumacji na cmentarzu w Płocku i badaniach genetycznych ostatecznie potwierdzono tożsamość Krzysztofa Olewnika.