Druga fala powodziowa na Wiśle przechodzi przez północne Mazowsze i zmierza w kierunku tamy we Włocławku, gdzie spodziewana jest jutro przed południem. Zrzut z tamy od wczoraj utrzymuje się na stałym poziomie ponad 5 tys. metrów sześciennych na sekundę, a nadmiar wód zatrzymywany jest w Zalewie Włocławskim.

Dziś rano odwołano alarm powodziowy w gminie Marcinowice (Dolnośląskie). Trwa szacowanie strat, po tym jak ulewne deszcze doprowadziły do zalania kilkunastu domów i gospodarstw rolnych w gminie i całym powiecie świdnickim (Dolnośląskie).

Zmniejsza się tempo opadania poziomu wody w Warcie, rzeka na terenie Wielkopolski ciągle przekracza stany alarmowe. Trwają przygotowania do akcji odpompowywania wody z zalanego polderu Golina koło Konina. Według specjalistów woda ta nie będzie mogła spłynąć w sposób naturalny; prawdopodobnie do jej odprowadzenia okaże się konieczne użycie wysokowydajnych pomp.

Z meldunków inspekcji sanitarnej wynika, że na terenach dotkniętych powodzią aktualnie nie ma zagrożenia wystąpienia epidemii chorób zakaźnych. Od początku powodzi zarejestrowano 67 przypadków zatruć pokarmowych. Od początku trwania powodzi uszkodzeniu uległo 66 wodociągów. Zalanych zostało 57 oczyszczalni ścieków. Wykonano ponad 19 tys. szczepień przeciw tężcowi. Zalaniu uległo 28 cmentarzy i ponad 17 tys. studni.