Zbiornik retencyjny w Jeziorsku nie zwiększy zrzutu wody - poinformował wojewoda wielkopolski. Zwiększenie zrzutu sugerował poznański Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Alarmował, że zapora może nie wytrzymać wypełnienia ostatniej rezerwy, która nie była dotąd nigdy wykorzystywana. Z decyzji wojewody - choć ryzykownej - cieszą się mieszkańcy gmin nad Wartą.

Wielka woda napiera bowiem na wały przeciwpowodziowe. To zmusza ludzi do ciągłego układania worków z piaskiem. Tak jest w trzech gminach powiatu tureckiego - chodzi o gminy Dobra, Przykona i Brudzew. Jesteśmy już zmęczeni. Pracujemy dzień i noc - mówią mieszkańcy zagrożonych terenów naszemu reporterowi Piotrowi Świątkowskiemu.

Na szczęście do zbiornika Jeziorsko wpływa obecnie dużo mniej wody niż wczoraj.

"Adamów" zamyka jedną z odkrywek

Ewentualnego przerwania wałów na Warcie obawiają się także władze kopalni węgla brunatnego "Adamów" w Turku. Dlatego kopalnia zamyka jedną z trzech odkrywek.

Wycofujemy trzy koparki i zwałowarkę z odkrywki Koźmin - poinformował prezes kopalni Dariusz Orlikowski. Ewakuacja ich nie jest możliwa w ciągu 10-20 minut, ale trwa kilka godzin i w związku z powyższym podjęliśmy decyzję o przerwaniu pracy tej odkrywki. Do czasu zakończenia zwiększonego zrzutu ze zbiornika Jeziorsko prace wstrzymujemy - wyjaśnił.

IMGW: W zlewni Warty przybędzie wody

W ciągu najbliższej doby w zlewni Warty przewidywany jest dalszy wzrost stanów wody - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Według prognoz, poziom wody podniesie się powyżej stanów alarmowych na wodowskazach: Sławsk, Nowa Wieś Podgórna i Śrem. Z kolei wzrosty stanów wody do strefy stanów alarmowych są prognozowane na wodowskazach: Poznań, Oborniki i Wronki.

Na szczęście stabilizuje się sytuacja na wodowskazach: Uniejów i Koło na Warcie, Czarnków i Białośliwie na Noteci oraz Kościan na Kanale Kościański. Spadki stanów wody mają natomiast nastąpić na wodowskazach Piwonice, Bogusław (Prosna) i Dąbie (Ner).