Nie istnieje zagrożenie dłuższych wezbrań wody w rzekach, spowodowane lokalnymi opadami deszczu występującymi podczas burz - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W związku z opadami deszczu w czasie burz mogą wystąpić lokalne wzrosty stanów wody, nawet powyżej stanów alarmowych, ale będą to wzrosty krótkotrwałe - zaznaczył główny synoptyk meteorologiczny IMiGW Rafał Bąkowski.

W dalszym ciągu czekają nas lokalne burze, które zwłaszcza w piątek mogą być dosyć intensywne. Będą im towarzyszyły opady deszczu i silne porywy wiatru. Możliwe są również opady gradu - powiedział synoptyk. Jak zaznaczył, dzisiaj w nocy należy się spodziewać opadów głównie w północnej połowie kraju.

Jutro w związku z tym, że zbliża się strefa frontu chłodnego, lokalne burze będą intensywne. Podczas burz opady mogą wynosić 30 mm, a na Dolnym Śląsku, w województwie lubuskim czy na Opolszczyźnie nawet do 50 mm - zapowiedział Bąkowski. Noc z piątku na sobotę i sobota również będą burzowe.

Dziś w dorzeczu Wisły stan alarmowy przekroczony jest na 26 stacjach wodowskazowych na 244 stacjach. Maksymalnie przekroczony jest w Kępie Potockiej - o 209 cm - gdzie znajduje się obecnie kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle. Kulminacja fali na Wiśle zbliża się do zbiornika we Włocławku. W Toruniu spodziewana jest w czwartek w około godziny 20 i powinna osiągnąć tam 800 cm - poinformował Bąkowski.

W dorzeczu Odry stan alarmowy przekroczony jest na 37 stacjach wodowskazowych, na łączną liczbę 217 stacji. Maksymalnie stan alarmowy przekroczony jest w Bielinku - o 191 cm. Kulminacja fali wezbraniowej na Odrze mija Głogów. Dziś wieczorem powinna dotrzeć do Nowej Soli, gdzie osiągnie 575 cm.

Jak informuje IMiGW, do Bałtyku fala wezbraniowa z Wisły dotrze 13-14 czerwca, a z dorzecza Odry 17-18 czerwca. Stany alarmowe na rzekach po przejściu kulminacji fali wezbraniowej będą utrzymywały się średnio: 3-4 dni na Wiśle, na Odrze 4-5 dni, a na Warcie około 14 dni.