Norwegia wezwała Chiny do zniesienia restrykcji wobec Liu Xia - żony laureata tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. Na kobietę nałożono areszt domowy, a norweskim dyplomatom nie pozwolono odwiedzić jej w Pekinie.

W piątek pokojowego Nobla przyznano chińskiemu dysydentowi Liu Xiaobo, który odsiaduje karę 11 lat więzienia za zredagowanie manifestu, w którym domaga się przeprowadzenia reform demokratycznych w Chinach. Od tego czasu jego żona przebywa w areszcie domowym. Dzisiaj na portalu społecznościowym Twitter zaprotestowała przeciw - jak napisała - "bezprawnemu umieszczeniu jej w areszcie".

Usilnie zachęcamy władze chińskie do zniesienia tego aresztu domowego i nienakładania ograniczeń na swobody Liu Xia - oświadczyła dzisiaj rzeczniczka norweskiego MSZ Raghnild Imerslund.

Chiny ostro zareagowały na przyznanie pokojowego Nobla Liu Xiaobo. Rzeczniczka chińskiego resortu dyplomacji powiedziała nawet, że zaszkodzi to stosunkom między Państwem Środka a Norwegią. Oświadczyła też, że wyróżnienie przez Komitet (Noblowski) tej osoby Nagrodą Pokojową jest całkowicie sprzeczne z celami tej nagrody i nieprzyzwoite.