Kibice nie będą dziś narzekać na brak emocji. Hitem niedzieli na mundialu jest z pewnością spotkanie 1/8 finału między Niemcami a Anglia - początek godz. 16.00. Wieczorem (godz. 20.30) równie emocjonująco zapowiada się mecz Argentyny i Meksyku. Zwycięzcy tych meczów zagrają ze sobą w ćwierćfinale.

mecz: Niemcy - Anglia

początek godz. 16.

stadion: Bloemfontein

Niemcy i Anglia w trakcie mundialu staną naprzeciw siebie po raz piąty. Żadna wcześniejsze konfrontacja nie została rozstrzygnięta w regulaminowym czasie gry.

W finale mistrzostw świata w 1966 roku Anglia wygrała po dogrywce 4:2. Cztery lata później również po dogrywce tyle, że w ćwierćfinale wygrali Niemcy 3:2. W 1982 roku w fazie grupowej padł bezbramkowy remis, a w półfinale włoskiego mundialu w 1990 roku Niemcy triumfowali po rzutach karnych.

Nic dziwnego, że na zakończenie piątkowego treningu selekcjoner reprezentacji Anglii Fabio Capello zarządził wykonywanie "jedenastek". "Synowie Albionu" nie mają szczęścia do meczów, o których wyniku decydowały rzuty karne. Z ostatniego mundialu i Euro 2004 w ten sposób eliminowali ich Portugalczycy.

Nawiązania do poprzednich wielkich, bezpośrednich spotkań nie robią wrażenia na samych piłkarzach. Tamte mecze nie mają znaczenia. Wielu z nas nie było nawet wtedy na świecie - stwierdził kapitan trzykrotnych mistrzów świata Philipp Lahm.

Dla nas to po prostu kolejny mecz w drodze do finału - przyznał angielski bramkarz David James.

mecz: Argentyna - Meksyk

początek godz. 20.30

stadion: Johannesburg

Dla Meksyku natomiast mecz z Argentyną to okazja do rewanżu za porażkę na tym samym etapie rozgrywek podczas poprzedniego mundialu. W Niemczech Albicelestes zwyciężyli po dogrywce 2:1.

W obecnym turnieju żadnej bramki nie zdobył jeszcze ten, na którego wszyscy najbardziej liczą - Lionel Messi. Meksykanie obawiają się, że właśnie w spotkaniu przeciwko nim genialny piłkarz Barcelony w końcu się przełamie.

To najlepszy zawodnik na świecie. Jest szybki, z łatwością zmienia tempo i kierunek biegu. Niezwykle trudno odebrać mu piłkę - powiedział klubowy kolega Messiego i filar obrony Meksyku Rafael Marquez.

Kolejne mecze 1/8 finału MŚ-2010 w poniedziałek i wtorek.