W pierwszą rocznicę katastrofy 10 kwietnia premier będzie tam, gdzie uroczystości państwowe zaproponuje prezydent. Sam Bronisław Komorowski nie podjął jeszcze decyzji. A własny plan obchodów rocznicy ma już Prawo i Sprawiedliwość. Złożymy kwiaty, zapalimy znicze przed Pałacem Prezydenckim - w miejscu, które zostało wskazane przez setki tysięcy obywateli naszego kraju po 10 kwietnia. Później pojedziemy na Powązki - zapowiada Mariusz Błaszczak.

Rzecznik rządu Paweł Graś nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, gdzie odbędą się uroczystości państwowe z udziałem prezydenta i premiera. Jak twierdzi, wszystko zależy od woli rodzin smoleńskich: Część z nich chciałaby ten dzień spędzić w Smoleńsku, część na jakichś obchodach w Warszawie, część - co jest bardzo zrozumiałe - na grobach swoich najbliższych.

Pojawił się również pomysł odprawienia mszy ekumenicznej na wojskowym lotnisku, z którego startował prezydencki tupolew do Smoleńska. Na razie nie ma jednak decyzji, czy miałaby to być uroczystość dla rodzin, czy również z udziałem władz.