Obelisk upamiętniający Polaków zamordowanych w Katyniu i Charkowie, a także ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem został odsłonięty w Bielsku-Białej. Na pomniku zapisano dwie daty: Katyń 1940 - Smoleńsk 2010. W pobliżu posadzono dwa dęby oraz złożono urny z ziemią z cmentarzy w Katyniu i Charkowie.

Obelisk stanął w parku Słowackiego, nieopodal bielskiego Liceum im. Mikołaja Kopernika, którego dwaj absolwenci: kapitan Stefan Sułkowski i porucznik Franciszek Luranc, zostali zamordowani w Katyniu.

W odsłonięciu uczestniczyli członkowie rodzin Sułkowskich i Luranców. Piotr Sułkowski odczytał ostatni list, który rodzina otrzymała od jego wuja Stefana. Starobielsk, grudzień 1939. Drodzy moi! Mam wielką prośbę. Proszę powiadomić moją mamusię, że jestem cały i zdrów. (…) Jestem w Rosji. Cieszyłbym się bardzo, gdyby ktokolwiek napisał do mnie parę słów. Stanisław Sułkowski - czytał drżącym głosem.

Dyrektor bielskiego liceum Bogusław Głąbek powiedział, że ustawiając obelisk, młodzież szkoły przyłączyła się do inicjatywy "Katyń. Ocalić od zapomnienia" księdza Józefa Jońca, który też zginął tragicznie 10 kwietnia pod Smoleńskiem.