Mikroplastik jest wszędzie, także w jeziorach, z których pijemy wodę. Tak wynika z międzynarodowych badań, w których udział wzięło 80 naukowców z całego świata, w tym z Polski. Na 38 przebadanych dotychczas jezior nie było ani jednego wolnego od tych niewidocznych gołym okiem zanieczyszczeń.

Wyniki badań naukowców z całego świata ukazały się w prestiżowym tygodniku "Nature". Wśród autorów pionierskiego badania wymieniona jest też prof. Katarzyna Stepanowska z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, która weszła w skład międzynarodowego teamu. 

Naukowcy po raz pierwszy zbadali, czy mikroplastik obecny jest też w zbiornikach słodkowodnych. Zebrali próbki z jezior na wszystkich, poza Antarktydą, kontynentach. Wyniki są zatrważające.

Niestety stwierdzono wszechobecność mikroplastiku. Nawet te przepiękne na pierwszy rzut oka, szmaragdowo-błękitne jeziora, zawierają w sobie mikroplastik. Z jednej strony plastik jest cudownym wynalazkiem, który bardzo ułatwia nam życie. Z drugiej musimy podchodzić w bardzo racjonalny sposób zwłaszcza do opakowań jednorazowego użytku. Bo to nie jest kwestia tego, że zasypią nas góry plastiku, ale dotrą i wnikną w nas mikrocząsteczki plastiku i nad tym w żaden sposób nie będziemy już w stanie zapanować - mówi prof. Katarzyna Stepanowska.

Prof. Stepanowska wraz z dr Marcinem Biernaczykiem mieli za zadanie wytypować jeziora do badań. Na terenie województwa zachodniopomorskiego znaleźli trzy zbiorniki do badań. Niestety pandemia pokrzyżowała plany i w efekcie próbki pobrali tylko z podszczecińskiego jeziora Dąbie

Przy pomocy specjalnych siatek z filtrami pobrali wodę z jeziora, specjalna aplikacja w tym czasie zapisała skąd dokładnie dane próbki pochodzą. Zapieczętowane zbiorniki pojechały następnie do Włoch, bo to na uniwersytecie w Mediolanie znajduje się centrum projektu badawczego. 

Pobrane próbki pochodzą z 24 krajów świata, jak dotąd udało się podsumować badania wody z 38 jezior. Wśród nich nie ma ani jednego wolnego od mikroplastiku. Pozostałości surowców sztucznych znaleziono nawet w tych zbiornikach, z których pobierana jest woda, która trafia następnie do wodociągów.

Naukowcy zbadali także co zaśmieca wodę. Okazało się, że wśród mikroplastiku najwięcej jest cząsteczek poliestru, czyli tworzywa wykorzystywanego do produkcji ubrań, naukowcy znaleźli też sporo polipropylenu i polietylenu, które z kolei służą do produkcji butelek, opakowań, folii czy sprzętu AGD.