Ponad stu lekarzy z Trondheim podpisało się pod petycją do władz miasta o przeprowadzenie konkursów skoków cyklu Raw Air w Trondheim w środę i czwartek bez publiczności. Uważają, że zgromadzenie kilku tysięcy osób może wpłynąć na dalsze rozprzestrzenienie się koronawirusa.

We wtorek rano liczba osób zarażonych koronawirusem w Norwegii wzrosła do 225. W regionie Trondheim jest ich 24 lecz, jak zauważyli lekarze, ponad 80 osób w mieście z symptomami wirusa oczekuje na wyniki przeprowadzonych testów. Zwracają też uwagę, że decyzja o rozegraniu konkursów w Oslo przy pustych trybunach zapadła, gdy liczba zarażonych w całym kraju wynosiła 93 osoby.

"Kilka tysięcy osób zgromadzonych w jednym miejscu może spowodować kolejne zarażenia, co przy dramatycznym codziennym wzroście przypadków zachorowań jest wielce prawdopodobne" - napisali lekarze.

Gmina odpowiedziała, że "trybuny i miejsca stojące wokół skoczni Granasen mogą pomieścić 30 tysięcy osób. My natomiast spodziewamy się tylko około ośmiu tysięcy każdego dnia, więc nie będzie niebezpiecznego tłoku, a poza tym wszyscy będą przebywać na dobrze wietrzonym terenie".

"Nie możemy zagwarantować, że nikt nie zostanie zarażony pod skocznią, lecz tego też nie możemy zrobić w przypadku przebywania w mieście na ulicy. Nie uważamy, aby ta konkretna impreza masowa była szczególnie niebezpieczna dla publiczności" - dodano na stronie miasta.

Główny lekarz Trondheim Tove Roestad powiedziała: "nie zmienimy stosunku do tej imprezy, która zostanie przeprowadzona tak jak była planowana. W Trondheim cały czas odbywają się mniejsze lub większe zgromadzenia, więc konkursy Raw Air będą tylko jednymi z wielu".