Robert Kubica z teamu Renault zajął 3. miejsce w kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Belgii. Z pole position na torze w Spa-Francorchamps ruszy Australijczyk Mark Webber z zespołu Red Bull-Renault. Początek zmagań o godz. 14.
Niemal w ostatniej chwili Kubicę wyprzedził mistrz świata sprzed dwóch lat Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes). Brytyjczyk awansował na drugą pozycję, mimo że padał deszcz i inni zawodnicy uzyskiwali na mokrej nawierzchni gorsze czasy. Oprócz Polaka, z drugiej linii niedzielną rywalizację rozpocznie Niemiec Sebastien Vettel (Red Bull-Renault).
Wbrew zapowiedziom w Spa deszcz "rządził" tylko na początku i końcu sobotnich zmagań. Jego pierwszą "ofiarą" był kolega Kubicy z teamu, Rosjanin Witalij Pietrow, który uszkodził bolid już na swym pierwszym okrążeniu. Przerwa trwała kilka minut, bowiem służby porządkowe musiały usunąć auto z toru. Ponownie deszcz spadł podczas walki o pole position przed 13. eliminacją MŚ. Kubica już wtedy nie jechał, zaś inni zawodnicy osiągali słabsze rezultaty. Poza Hamiltonem, który rzutem na taśmę pokonał Polaka.
Kolejność na starcie będzie różniła się od wyników kwalifikacji, ze względu na kary nałożone na Niemców Nico Rosberga i siedmiokrotnego mistrza świata Michaela Schumachera (obaj Mercedes). Pierwszego z nich przesunięto o pięć pozycji, ze względu na nieplanowaną wymianę skrzyni biegów, zaś Schumachera o dziesięć. Powodem była jego niebezpieczna jazda podczas rozegranego 1 sierpnia GP Węgier.