Od 24 listopada 2025 roku nie będzie można spożywać alkoholu na terenie budynków będących w zarządzie Kancelarii Sejmu RP - tak zdecydował marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, który zarządzenie w tej sprawie podpisał w obecności kamer. Przepisy wejdą w życie w poniedziałek, bo "trzeba zarządzić tymi zasobami, które są w restauracji, zmienić wpisy i informacje". Czarzasty zapowiedział też podpisanie zarządzenie ws. kilometrówek.
Będzie obowiązywało od 1 stycznia 2026 roku - zaznaczył Czarzasty, mówiąc o kilometrówkach. Podkreślił, że jest już przygotowane. Wskazał, że trzeba sprawę przedyskutować, bo dotyczy to wszystkich posłów. Do dyskusji o zmianach mają zostać zaproszeni przedstawiciele wszystkich klubów i kół. Żeby nie robić tego w sposób nieprzemyślani i nieakceptowany przez posłów. Po konsultacjach podpiszę zarządzenie i wprowadzę nowe zasady funkcjonowania kilometrówek - tłumaczył.
Podkreślił, że w tej sprawie decyzja jest "ostateczna".
Zdaniem marszałka Sejmu trudno jest informować społeczeństwo o konieczności wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych czy w godzinach nocnych, nie dając jednocześnie przykładu w Sejmie. Czarzasty tłumaczył, że Sejm zajmuje się projektami Lewicy i Polski 2050 dotyczącymi zakazów sprzedaży alkoholu.
Jeżeli z jednej strony informujemy społeczeństwo, że zależy nam na tym, by było mniej przypadków na SOR-ach w nocy, mniej bójek, kradzieży i wszystkich sytuacji związanych z piciem alkoholu, a z drugiej strony mówimy o stacjach benzynowych, to uważam, że powinniśmy jako instytucja państwowa dać przykład. Dlatego to zarządzenie podpisałem - tłumaczył.
Mówiąc o tzw. kilometrówkach, podkreślił, że nie zgadza się na to, by ich rozliczenia były nieprzejrzyste. Ludzie pytają, na co te pieniądze zostały przeznaczone. Ja żadnego posła ani posłanki, włącznie ze sobą, o nic nie podejrzewam, ale uważam, że społeczeństwo polskie ma prawo do przejrzystości. Ma prawo do tego, żeby po wprowadzeniu zarządzenia być przekonanym, że to są zasady bardzo uczciwe - zaznaczył.
W ostatnich miesiącach w Sejmie doszło do serii incydentów, które rzuciły cień na wizerunek polskiego parlamentu. Najgłośniejszy z nich miał miejsce 6 sierpnia w restauracji Nowego Domu Poselskiego, gdzie posłowie Prawa i Sprawiedliwości świętowali zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd prezydenta.
W trakcie spotkania, w którym uczestniczył m.in. Dariusz Matecki, parlamentarzyści PiS głośno śpiewali prowokacyjne piosenki, zawierające aluzje do wyroków i zarzutów wobec polityków opozycji: senatora Stanisława Gawłowskiego, byłego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego oraz posła Romana Giertycha. Teksty utworów, śpiewane na stadionową melodię, sugerowały konkretne kary więzienia dla wymienionych osób, co wywołało gwałtowną reakcję polityków Koalicji Obywatelskiej.
Atmosfera szybko się zaogniła, doszło do wymiany wyzwisk i oskarżeń, a sytuację musiała opanować Straż Marszałkowska. Sprawa została zgłoszona marszałek Senatu Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, a obie strony przedstawiały sprzeczne wersje wydarzeń - PiS twierdzi, że to opozycja sprowokowała zamieszanie, natomiast KO wskazuje na celowe prowokacje ze strony świętujących.
To nie jedyny incydent w ostatnim czasie. 24 kwietnia senator Wadim Tyszkiewicz złożył notatkę u marszałek Senatu po spięciu z Łukaszem Mejzą. Poseł PiS został ukarany przez sejmową komisję etyki za zachowanie. Wcześniej doszło do scysji z udziałem aktora Jacka Kopczyńskiego. W 2024 roku media opisywały także prywatkę polityków PiS w jednym z pokoi hotelu sejmowego, podczas której śpiewano piosenki o Grzegorzu Braunie.
Czarzasty przekazał też, że powołał Marka Siwca na szefa Kancelarii Sejmu i Bartosza Machalicę na dyrektora gabinetu. Zastępcami szefa Kancelarii Sejmu zostali: Dariusz Salomończyk oraz Jerzy Woźniak.
Marszałek Sejmu przekazał, że zaprezentowany przez niego skład rozpocznie prace od przyszłego tygodnia, bo jak powiedział - "ten tydzień kończy pracę człowiek, którego cenimy i szanujemy minister Jacek Cichocki".
Czarzasty na konferencji w Sejmie był pytany, dlaczego Marek Siwiec został szefem kancelarii. Aspekt jest bardzo ważny, dlatego że zaczniemy w trybie natychmiastowym przeglądać wszystkie dokumenty dotyczące bezpieczeństwa Sejmu w potencjalnej sytuacji zagrożenia - powiedział marszałek.
Przypomniał, że Siwiec pełnił w przeszłości m.in. rolę szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego i wiceszefa Parlamentu Europejskiego, a obecnie jest dyrektorem Centrum Pamięci o Holokauście "Babi Jar".
Jako wiceszef parlamentu europejskiego, między innymi miał pod sobą sprawy organizacyjne. W Sejmie muszą być sprawdzeni odpowiedzialni urzędnicy, którzy umieją zarządzać całą strukturą, w której jest 460 posłów i posłanek oraz 1400 pracowników - dodał.
Marszałek uzasadniał, że Siwiec jest urzędnikiem sprawdzonym i odpowiedzialnym. Uważam, że da tej instytucji sprawność i bezpieczeństwo. Opinie polityczne na temat pana Marka Siwca oraz innych osób powiem szczerze, mnie nie interesują. Interesuje mnie sprawczość, podejmowanie decyzji, konsekwencja - zaznaczył.
Wcześniej sejmowa komisja regulaminowa pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Marka Siwca na szefa Kancelarii Sejmu. Za jego kandydaturą głosowało 9 posłów, przeciw było 3, nikt nie wstrzymał się od głosu. Siwiec został zarekomendowany na stanowisko szefa Kancelarii Sejmu przez marszałka Czarzastego.
Zmiana na stanowisku szefa Kancelarii Sejmu związana jest z wyborem Czarzastego, który zastąpił Szymona Hołownię. Zapis o przekazaniu Czarzastemu fotela marszałka w drugiej połowie kadencji znalazł się w umowie koalicyjnej podpisanej 10 listopada 2023 r.
Marek Siwiec był posłem I i II kadencji; w latach 1996-2004 był ministrem w Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i szefem BBN (1997-2004). Był również europosłem VI i VII kadencji. Od czerwca 2005 do czerwca 2006 był przewodniczącym Stowarzyszenia Ordynacka. Był też w komitecie wyborczym Włodzimierza Cimoszewicza w wyborach prezydenckich w 2005 r.