Ministrowie spraw wewnętrznych krajów członkowskich Unii Europejskiej mają dziś decydować o tzw. obowiązkowej solidarności. Chodzi o relokację migrantów przybywających przez Morze Śródziemne do Włoch czy na Maltę. Szykuje się gorąca debata w Luksemburgu.

Propozycja, która leży na stole negocjacyjnym, przewiduje trzy możliwości do wyboru przez kraj członkowski - przyjęcie migrantów, wsparcie finansowe (płacenie 20 tys. euro za jednego nieprzyjętego migranta) albo wsparcie operacyjne (np. dostawy wyposażenia, namiotów, koców, itd.).

Debata - jak zauważyła brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon - może być bardzo gorąca.

Przewodnicząca w Unii Europejskiej Szwecja chce, by doszło dziś do wstępnego politycznego porozumienia, nawet za cenę przegłosowania kilku krajów, w tym Polski.

Polska odrzuca przede wszystkim propozycję opłat za nieprzyjęcie migrantów. Ten mechanizm jest dla nas nie do zaakceptowania - powiedział na posiedzeniu unijnych ministrów spraw wewnętrznych Bartosz Grodecki, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

U nas w kraju nie będzie na to przyzwolenia. Nie jesteśmy w stanie wyjaśnić społeczeństwu, które przyjęło ponad milion uchodźców wojennych z Ukrainy, że jak teraz nie przyjmą kolejnych, to będą musieli zapłacić de facto z własnej kieszeni - dodał.

Bartosz Grodecki wnioskował, aby w tej sprawie zdecydowali szefowie państw i rządów. Chodzi o to, że na unijnym szczycie Polska ma prawo weta, a tutaj, na radzie ministrów, może zostać przegłosowana.

Unijna komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson chce jednak, by tę decyzję podjęto dziś. Trwającą od lat debatę o migracji porównała do maratonu. Powiedziała, że "pozostało już tylko sto metrów do pokonania".

Na razie wśród krajów Unii Europejskiej są spore podziały. Sprzeciw, oprócz Polski, wyrażają np. Włochy, które bardzo chcą relokacji, ale twierdzą, że mają za małe gwarancje, iż przebywający na ich terenie migranci będą rzeczywiście przyjmowani przez pozostałe kraje członkowskie UE.

O tym, czy dziś odbędzie się głosowanie, zdecyduje Szwecja.

Opracowanie: