„Macron wrócił do twierdzeń, które głosił przed wybuchem wojny w Ukrainie i sprzed wyboru Joe Bidena na prezydenta USA” - podkreślił w internetowym Radiu RMF24 Łukasz Maślanka, analityk z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. W ten sposób gość Andrzeja Kohuta skomentował ostatnią wypowiedź prezydenta Francji. Emmanuel Macron po trzydniowej wizycie w Chinach powiedział, że Europa nie jest zainteresowana eskalacją kryzysu wokół Tajwanu i powinna realizować własną strategię w stosunkach z wyspą, niezależną zarówno od USA, jak i Chin. W wywiadzie dla portalu "Politico" mówił, że Europa musi się oprzeć presji, by stać się "naśladowcą Ameryki" i domagał się "strategicznej autonomii Europy". Łukasz Maślanka podkreślał także, że prezydentura Joe Bidena trochę pokrzyżowała Francji plany promowania autonomii strategicznej rozumianej jako uniezależnienie się od Stanów Zjednoczonych. "Musimy pamiętać o tym, że dla nas NATO jest ważne z punktu widzenia zabezpieczenia wschodniej flanki, zapewnienia nam bezpieczeństwa przed agresją rosyjską. Dla Francji perspektywa rosyjskiej agresji mimo wojny ukraińskiej jest czymś abstrakcyjnym. Francja nie czuje się bezpośrednio zagrożona przez Rosję, a gdyby Rosja zagrażała Francji bezpośrednio, to Paryż uważa, że odstraszanie jądrowe jest tym czynnikiem, który wystarcza, by Rosję odstraszyć. (...) Francja potrzebuje współpracy w zakresie bezpieczeństwa w zupełnie innym obszarze świata, na Morzu Śródziemnym, w Afryce. Francja jest coraz bardziej obecna na Indo-Pacyfiku, w związku z tym niedobrze się czuje w NATO. Niekomfortowo czuje się w NATO" – zaznaczał.
Sobota, 15 kwietnia 2023

Podcast: Przegląd zagraniczny

Andrzej Kohut wraz z ekspertami wyjaśnia sprawy wagi światowej. Międzynarodowe konflikty, gospodarcze spięcia i światowe tendencje! W każdą sobotę wywiady i komentarze do najważniejszych tematów tygodnia.
Radio Muzyka Fakty