Szpitale oraz lekarze pierwszego kontaktu notują gwałtowny wzrost pacjentów, zwłaszcza z infekcjami RSV. Pod koniec października liczba zakażeń wyniosła ponad 93 tys. To dwukrotnie więcej niż w całym ubiegłym roku. "To jest poważne, ponieważ jest to wirus wysoce zakaźny. Łatwo przenosi się w obrębie naszych znajomych i bliskich. Dla populacji ogólnej jest groźny, podobnie jak wirus grypy. Natomiast zdecydowanie najbardziej narażone są dwie skrajne grupy wiekowe, to znaczy noworodki i niemowlęta do szóstego miesiąca życia oraz osoby po 65 roku życia" – informował w rozmowie z Piotrem Salakiem w Radiu RMF24 wirusolog dr Tomasz Dzieciątkowski.