Według amerykańskich mediów w każdej chwili może dojść do ataku na Wenezuelę. Administracja Donalda Trumpa uważa, że obiekty wojskowe w tym kraju są zaangażowane w przemyt narkotyków. "W zeszłym roku w Wenezueli odbyły się wybory prezydenckie, które opozycja twierdzi, że wygrała i prezydent Maduro również twierdzi, że wygrał. Opozycja pokazała dowody na fałszerstwa wyborcze. Natomiast Maduro nigdy nie pokazał żadnych dokumentów, które potwierdzałyby to zwycięstwo. Wszystko wskazuje na to, że w zeszłym roku wyraźnie wygrał kandydat opozycji. Niestety Maduro powiedział, że nie odda władzy i od tamtego czasu nie ma wiarygodnych sondaży opinii publicznej. Ludzie boją się, bo po wyborach reżim mocno przykręcił śrubę. Za krytykowanie, za wysyłanie memów można pójść do więzienia" – informował w rozmowie z Krzysztofem Urbaniakiem w Radiu RMF24 dziennikarz Tomasz Surdel, który przez wiele lat mieszkał w stolicy Wenezueli.
Poniedziałek, 3 listopada

Podcast: Rozmowy w Radiu RMF24

Dziennikarze Radia RMF24 wraz z ekspertami rzeczowo i konkretnie komentują najważniejsze tematy; tłumaczą zawiłości polityki i ekonomii; pomagają zrozumieć, co dzieje się w Polsce i na świecie. Szukasz więcej informacji? To podcast dla Ciebie!
Radio Muzyka Fakty