Artystka uwielbiana przez publiczność zmarła nagle 17 lipca w wieku 59 lat. Słynęła z ciętego humoru, zapadających w pamięć ról, a także niezwykłej wrażliwości scenicznej. "Nie zdarza się, żeby pojechać na występ lub spotkanie autorskie i żeby nie pojawiło się hasło ‘Joanna Kołaczkowska’. W sytuacjach zawodowych i towarzyskich Aśkę bardzo często się wspomina i każdy wspomina co innego. Niektórzy zwracają uwagę na czasy Kabaretu Potem, kiedy ona objawiła się światu i po raz pierwszy ludzie skojarzyli, że jest taka śmieszna babeczka, która wychodzi na scenę i daje nam tyle radości. Również poprzez serial improwizowany Spadkobiercy i oczywiście Kabaret Hrabi. Jest też duża grupa ludzi, którzy zdążyli Aśkę zobaczyć w jej recitalowym wydaniu, jako Hrabina Pączek. Wcieleń Aśki było mnóstwo i każdy ma swoje wspomnienia" – przyznał w rozmowie z Marcinem Jędrychem na antenie Radia RMF24 Artur Andrus.
Sobota, 1 listopada

Podcast: Rozmowy w Radiu RMF24

Dziennikarze Radia RMF24 wraz z ekspertami rzeczowo i konkretnie komentują najważniejsze tematy; tłumaczą zawiłości polityki i ekonomii; pomagają zrozumieć, co dzieje się w Polsce i na świecie. Szukasz więcej informacji? To podcast dla Ciebie!
Radio Muzyka Fakty