Prawicowy kandydat George Simon przegrał w drugiej turze z burmistrzem Bukaresztu, Nicusorem Danem. "Zadziałał przede wszystkim mechanizm, że wokół Dana zjednoczyli się wszyscy wyborcy umiarkowani, którzy może nie tyle jego popierali, co przede wszystkim obawiali się zwycięstwa Simona, który ma jednoznaczny wizerunek antyeuropejskiego izolacjonisty. Do drugiej tury też poszli ci wszyscy wyborcy, którzy byli dotychczas bierni, bo mamy radykalny wzrost frekwencji" - mówił w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie Radia RMF24 Jakub Pieńkowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.