Co najmniej 34 osoby zginęły, a 119 zostało rannych we wczorajszym rosyjskim ataku na ukraińskie Sumy. "Tragedia polega też na tym, że to jest bardzo blisko do granicy z Federacją Rosyjską. Jeżeli patrzymy wprost na mapę, nie przez drogi, tylko wprost, to jest powyżej 20 kilometrów. Stąd właśnie taki bilans, bo od momentu ogłoszenia alarmu do momentu uderzenia, czyli spadnięcia tych dwóch pocisków, było zbyt mało czasu, żeby się zorientować, żeby przejść do schronu" - mówił w rozmowie z Bogdanem Zalewskim na antenie Radia RMF24 Ołeh Biłecki, ukraiński dziennikarz.
Poniedziałek, 14 kwietnia
Podcast: Rozmowy w Radiu RMF24
Dziennikarze Radia RMF24 wraz z ekspertami rzeczowo i konkretnie komentują najważniejsze tematy; tłumaczą zawiłości polityki i ekonomii; pomagają zrozumieć, co dzieje się w Polsce i na świecie. Szukasz więcej informacji? To podcast dla Ciebie!



