Jared Isaacman, kandydat na szefa NASA nominowany przez prezydenta Donalda Trumpa, zaskoczył swoją deklaracją podczas przesłuchania przed senacką Komisją do spraw Nauki, Handlu i Transportu. Miliarder i doświadczony astronauta, znany z dwóch lotów w kosmos na pokładzie kapsuły SpaceX, ogłosił, że jego głównym celem będzie wysłanie ludzi na Marsa. "Isaacman wyraźnie wskazywał podczas posiedzenia komisji, że Księżyc nie zostaje odstawiony na boczny tor, że program księżycowy będzie dalej realizowany. On pokazał jakby dalszą perspektywę, szerszy kontekst i pokazał ten ważniejszy cel, którym jest Mars, a nie tylko eksploracja Księżyca" - mówił w rozmowie z Bogdanem Zalewskim na antenie Radia RMF24 Robert Szaj, popularyzator astronomii, dyrektor Obserwatorium Astronomicznego w Truszczynach koło Działdowa.